 |
Błyszczą mi oczy od zmierzchu do świtu, od świtu do nocy, bo to, co kocham jest silniejsze...
|
|
 |
o to, co kocham dbam - reszty nie potrzebuje
|
|
 |
Wie co to miłość, wie co to zdrada,
to pierwsze go podnosi, gdy to drugie go dopada
|
|
 |
Jeśli zwątpisz choć jeden raz,
jeśli zwątpisz choć raz,
to choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę -
powrotów nie będzie // Hey
|
|
 |
pij za wolność i wyjście na prostą. osobno, bo razem nam sie zjebał światopogląd.
|
|
 |
nienawidzę gdy się niszczy. mam ochotę wtedy do niego podejść i walnąć mu w twarz. to tak cholernie beznadziejne, gdy spotykamy się paczką rano, by nie iść do kościoła, każdy otwiera pierwsze piwo, a on pije już któreś z kolei, a oczy ma całkowicie przećpane. przejebane jest widzieć go o piętnastej, na boisku, gdy każdy zbiera się do gry, a on siedzi ledwo przytomny na schodkach z piwem w ręku i tak samo ciągle, kurwa przejaranymi oczami. wiem dlaczego to robi, ale jedyne co potrafię to odwracać wzrok od jego oczu. pozwoliłam mu odejść. / pierdolic_to
|
|
 |
sezon na wieczorne granie na boisku uważam za otwarty. nareszcie.
|
|
 |
spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego,że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. / veriolla
|
|
 |
lubię szczerość, więc wprost mi to powiedz, czy czujesz coś, czy mam po prostu odejść? //
slitasniexd
|
|
 |
Niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli. // juicykiss
|
|
 |
Tu chodzi o to by od siebie
nie upaść za daleko,
kiedy długo drugie
nie widzi pierwszego
|
|
|
|