 |
|
chyba nie liczysz na to, że coś z tego będzie ? miałeś wystarczająco dużo czasu . zmarnowałeś go na nią . przykro mi .
|
|
 |
|
rozum mówił, że właśnie w tej chwili powinna się odwrócić . odejść . zapomnieć te wszystkie słodkie słowa, którymi ją przepraszał . kolejny raz . ale serce podpowiadało, że powinna mu wybaczyć . rzucić się na szyję i zapomnieć to co złe . w końcu też nie była święta .
|
|
 |
Wszystko czego chcę to osiągnąć spokój ducha,
Zrozumieć sam siebie, głosu swego sersa słuchać.
|
|
 |
Co to szczęście, powiedz mi gdzie go szukać.
chyba byłem wszędzie, gdzie jeszcze mam zapukać?
|
|
 |
Mam grono kumpli, najlepszy to samotność,
On dobrze mnie rozumie, rozumie za dobrze na złość .
|
|
 |
"TAK TRZYMAJ, IDŹ, WYBIERZ SWOJĄ DROGĘ,
PAMIĘTAJ DZIŚ NAJWAŻNIEJSZE JEST ZDROWIE
DRUGI CZŁOWIEK, KTÓRY PODZIELI Z TOBĄ BÓL
NAJGORSZE, JEŚLI ZABRAKNIE GO TU."
|
|
 |
Jedno wiem na pewno i widziałem to na starcie,
Musze być w porządku by u ludzi mieć poparcie,
|
|
 |
Zostane sam co zrobić , sie żyje co powiedzieć,
Wyszło jak wyszło, masz pretensje? To do siebie.
|
|
 |
Ciężka praca, wiara w siebie, podobno nic nie robię,
|
|
 |
Kolejny raz w ścianę uderzam pięścią
Chociaż nie jestem winny, tępy, ból zapijmy
Tak bardzo czuję się bezsilny
|
|
 |
Uciec od tego i nie wrócić
Kłopoty, zamknąć oczy, zniknąć w nocy
Uśmiech przez łzy to nic nie zmieni
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić
|
|
 |
Gdzie dziś marzenia nasze są?
Blizny po szczęściu, oko zaszło mgłą
|
|
|
|