 |
Przepraszam, że czasem wątpię,
że nie wierzę w cele,
że szczęscie w moim życiu jest głównym bohaterem,
że błędów wiele i że ciężko je naprawić,
że często wódka to lekarstwo gdy psychika krwawi.
|
|
 |
|
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze.
|
|
 |
|
Jest ktoś.. kto nie zdenerwuje cię telefonem o 3 rano, ktoś kogo możesz słuchać godzinami, ktoś kto cię kocha, mimo że nie jest twoim partnerem ani twoją rodziną. To bez tej osoby nie wyobrażasz sobie życia, gdyby nie ona nie wiesz jakby wyglądał teraz twój świat. O kim właśnie pomyślałeś? Tak - to jest przyjaciel.
|
|
 |
|
Przepraszam, że nie jestem perfekcyjna. Nie pięknej sylwetki, długich blond włosów, że zamiast być kulturalna, to lubię przeklinać. Że zamiast iść z koleżankami na spokojny spacerek wole z nimi wypić piwo i zapalić papierosa. Przepraszam, za to że nie jestem idealna.
|
|
 |
|
zadzwoniłabym do ciebie i powiedziałabym ci jak się teraz czuję. ale płynące po policzkach łzy i zaciśnięte gardło nie pozwalają na taki hardcorowy wyczyn
|
|
 |
|
U boku kogoś, przy kim nie będę się bać starości. Tak... Tego pragnę.
|
|
 |
|
Boże błagam, weź mnie już do siebie, bo nie wytrzymam .
|
|
 |
Twoje życie to twój syf, nikt go nie ogarnie lepiej!
|
|
 |
|
Każdy z nas czegoś żałuje. Każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. Każdy z nas, chociaż raz powiedział "nie", wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o "tak". Każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. To nic złego popełniać błędy.
|
|
 |
Nie możesz mnie dotknąć. Jak z tym będziesz żył? Nie oglądaj się w tył, jestem daleko z przodu, nie słyszę twych wywodów ziomuś szkoda zachodu.
|
|
 |
"Pamiętam dni z lękami, krzykiem rozpaczy, wydziarane rany na sercu stopniowo zagajane,
choć w głowie myśli źle poukładane, związane, przeplatane wspomnieniam i tylko jakieś ryki w oddali,
wszystko się wali, tak pamiętam o tych co zawsze przy mnie stali..."
|
|
 |
czuje się lepiej chodź nie ogarniam wielu spraw, rzucam znów na luz w ręce kręci się blant
czuje się lepiej wiem, że przyjdzie na mnie czas, zmądrzeje i dorosnę, a na razie nie chce zmian.
|
|
|
|