 |
|
Są uczucia, których nie sposób zabić, mimo że na to zasługują.
|
|
 |
|
Twoja obecność jednocześnie sprawia ból i daje ukojenie.
|
|
 |
|
Chciałabym się tak ostro najebać i wyrzucić z siebie wszystko, bo tak na trzeźwo to trudno...
|
|
 |
|
kiedyś nie umiałam przestać o Tobie mówić, dziś słysząc Twoje imię, zatykam uszy i wmawiam sobie, że nic nie słyszę..
|
|
 |
|
Ciągle tylko powtarzam w kółko to samo pragnąc żebyś w końcu to usłyszał. Jednak marzenie to jest zupełnie złudne, bo wciąż zachowujesz się, jakbym była tylko cichutkim szeptem własnych myśli zamkniętych w słoiku.
|
|
 |
|
poróżniła nas tylko jedna rzecz. jedno mówiło że kocha a drugie kochało.
|
|
 |
|
-zmieniłaś się! -nie, to Ty nie pamiętasz jaka byłam.
|
|
 |
|
dwa wyrazy, dziewięć liter, trzy sylaby - mimo wszystko.
|
|
 |
|
wyprałam emocje, suszą się na balkonie.
|
|
 |
|
bo trzeba podjąć ryzyko, żeby chwycić za nogi szczęście.
|
|
 |
|
nie chcę, żebyś mi mówił, że kochasz. nie chcę, żebyś chwalił się kolegom, jaką to masz cudowną dziewczynę. nie chcę, żebyś ustawiał sobie jakieś żywcem skopiowane z internetu opisy na gadu. chcę, żebyś to CZUŁ..
|
|
 |
|
aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
|
|
|
|