 |
Pytasz o realia? w nich nie ma miłości
|
|
 |
Nie jest moją winą, że zapominasz o mnie
Że jestem tylko dzieckiem, samemu nie dorosnę
|
|
 |
Chcę mimo tych szalonych dni zamknąć ten rozdział,
bo lepiej było nam by nigdy w życiu się nie poznać
|
|
 |
Być może kiedyś przyjdzie ktoś, kto przy mnie spokojnie zaśnie
złe emocje odrzuci w bok, bo można kochać naprawdę
Być może kiedyś przyjdzie dzień, kiedy gwiazdy ułożą się w imię i
my możemy to razem przejść i kochać zawszę, nie tylko na chwilę
|
|
 |
Tak długo znamy się, a czuję, że za krótko,
bo uczucie lubi spieprzyć gdzieś i czasem pójść na urlop
lubi zemścić się i wierz mi, że dziś za to, że mnie kochasz,
sprzeniewierzy Twoją miłość i rozrtwoni ją po bokach
nie chcę gonić jej po blokach, nie chcę szukać jej po klubach,
już nie widzę jej w tych oczach, co szukały wiary w ludziach,
|
|
 |
Poddaję się, bo nie wiem jak
dalej biec do Ciebie, ja
czuję wciąż, że my to nie to
|
|
 |
powiedz, powiedz, powiedz mi czy każdy dzień daje Ci gwarancje na to, że jesteś kimś i czy czujesz to zanim zaśniesz?
|
|
 |
tak bardzo chciałam, żeby to był On.
|
|
|
|