 |
I codziennie widziała jego twarz we śnie, i budziła się z uśmiechem , bo wiedziała,że jest przy niej, mimo, że odszedł z tego świata już dawno, Ona nie przestała wierzyć, że go spotka jeszcze, i tak spotykali się we snach. Czekała cały dzień na sen, by móc go spotkać za mgłą, by mogła jeszcze raz ujrzec jego pełną miłości twarz.Nigdy nie widziałam, żeby ktoś mial tyle sily w sobie/i_like_you
|
|
 |
Wiesz nikt nie może zrozumieć jak to się stało,że Ja i On staliśmy się wspólnym "My"./i_like_you
|
|
 |
-Kiedy zrozumialaś, że to miłość ?
-Kiedy leżalam wtulona w jego ramiona, gdy dłonią wędrował po moim ciele, wtedy wiedzialam,że w tym miejscu moge zostać na zawsze, że nie chce szukać innego miejsca, wiedziałam, że w tych ramionach mogłabym umierać, i może na tym właśnie polega miłość-oddajesz całą siebie i nie boisz się, że On to wykorzysta, że może Cię zranić. Zaczynasz promienieć z każdym wypowiedzianym jego słowem, czekasz na wiadomośc, jak gdyby od niej miało zależeć Twoje życie.
|
|
 |
Panicznie bopje się dnia, w którym się w Tobie zakocham.Boje się nieodwzajemnionego uczucia, mimo, że wciąż jesteś przy mnie./i_like_you
|
|
 |
podobno czas goi rany,kurwa, moje stają się coraz większe
|
|
 |
a naszą bezludną wyspę już ktoś odkrył, wprowadził się. budują teraz miasto. nie patrzą, że rozdzielili osoby, które tu mieszkały.
|
|
 |
To miało być takie proste, miałeś przybyć, odwrócić mój świat do góry nogami i zostać. To wszystko. Tak powinno być. Miałam budzić się każdego dnia patrząc na Twoją cudowną twarz, miałam pamiętać jak smakują Twoje usta, miałam nie zapominać. A teraz, nie potrafię powiedzieć jaką masz skórę w dotyku, nie pamiętam jak to jest trzymać Twoją rękę, nie pamiętam wielu ważnych chwil. Tyle lat całowałam Cię na "dzień dobry" i do widzenia" i wcale tego nie zauważałam, weszło mi to w krew.
|
|
 |
trochę mam przelotnych koleżanek.
mam miłość.
mam głupią nadzieję, że może jeszcze warto pożyć.
samotność mam i bezsenne noce.
i szaleństwo posiadam.
jestem taka bogata...
|
|
 |
pożegnania. nie lubię ich. wydają się taką ostatecznością. nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali.
może to ostatni dotyk, ostatnie słowa?
nie ma nic gorszego od pożegnań.
|
|
 |
Pójdźmy gdziekolwiek, gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo, i o wszystkim, i szczerze, i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko, a ja uznam, że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy, jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka, to wyobrazimy go sobie, to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę, wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się, jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać./ definicjamiloscii
|
|
|
|