 |
Przytulił mnie, nie wiem jak długo trwała ta magiczna chwila, ale jestem święcie przekonana, że mogłabym tak umrzeć.
|
|
 |
Mimo, że tak cholernie tęsknię. mimo, że tak strasznie mi Ciebie brakuje. mimo, że tak bardzo chciałabym teraz wtulić się w Ciebie i napawać się zapachem Twoich perfum- nigdy Ci o tym nie powiem. skreśliłeś mnie.
|
|
 |
Być silnym wcale nie oznacza dawać radę przeciwnościom losu tylko upadać i umieć się po tym podnieść.
|
|
 |
Staliśmy się wygodni, doszło do tego, że zwykły śnieg psuje nam plany. Wymyślamy nowe wymówki, żeby tylko nie zostać sam na sam, dłużej tego nie zniosę.
|
|
 |
Chcieliśmy zdobyć wszystko, nie zdobyliśmy nic.
Jedyną zmianą jest to, że straciliśmy siebie na zawsze...
|
|
 |
Jego oddech znów graniczył na naszych wargach. Jego dłonie dodawały kolejnych dreszczy na moim ciele. On sam znów sprawiał, że chciałam go więcej, ale nie tym razem, odepchnęłam go mówiąc - swój czas już miałeś, przykro mi kochanie.
|
|
 |
Czasami potrzebujemy drugiej osoby bardziej niż się do tego przyznajemy przed samym sobą. Czujemy w sercu pustkę, której nie jest w stanie wypełnić nic oprócz miłości, nowej czy starej to nieistotne. Musimy kochać i być kochani bo inaczej przepadniemy w otchłani rozpaczy.
|
|
 |
„Nie, nie jestem [sama]. Jestem taka jak wszyscy na tym głupim, cholernym, zdumiewającym świecie. Niedoskonała. Nawet bardzo. Ale pełna nadziei. Nadal jestem sobą.”
|
|
 |
Mówił do mnie szeptem, tulił, byłam szczęśliwa czując Jego bliskość, a jedynym zmartwieniem był strach, że kiedyś to wszystko się skończy.
|
|
 |
wiem, doskonale o tym pamiętam.
|
|
 |
to może wina świata, a może moja?
|
|
 |
Bezsilność miażdży nadgarstki, kruszy obojczyki, miesza myśli i każe martwić się o czyjeś bezsenne noce i potłuczone szklanki bardziej niż o swoje własne.
|
|
|
|