głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uczucie.bezgraniczosci

 Dopiero teraz dociera do mnie jak wielką krzywdę jej wyrządziłem.  Teraz  gdy sam poczułem ciężar braku jej duszy i ciała na moim sercu.  Ciężar zbyt wielki  by nie zdawać sobie sprawy z tego co tak naprawdę zrobiłem. Napotkałem na swej drodze anioła i połamałem mu skrzydła..

zakazanamilosc dodano: 15 września 2014

"Dopiero teraz dociera do mnie jak wielką krzywdę jej wyrządziłem. Teraz, gdy sam poczułem ciężar braku jej duszy i ciała na moim sercu. Ciężar zbyt wielki, by nie zdawać sobie sprawy z tego co tak naprawdę zrobiłem. Napotkałem na swej drodze anioła i połamałem mu skrzydła.."

Nigdy nie przypuszczałam  że czyjaś nieobecność może zajmować tyle miejsca w naszym życiu. Znacznie więcej niż obecność..

zakazanamilosc dodano: 15 września 2014

Nigdy nie przypuszczałam, że czyjaś nieobecność może zajmować tyle miejsca w naszym życiu. Znacznie więcej niż obecność..

Powiedział  że moja nieobecność nie zmienia niczego w Jego życiu. Zastanawiałam się czy dam radę żyć z cierniem wbitym prosto w serce  które nie potrafiło bić bez kogoś  kto jeszcze nie tak dawno był niczym bezpieczna przystań  dająca schronienie przed resztą świata..

zakazanamilosc dodano: 15 września 2014

Powiedział, że moja nieobecność nie zmienia niczego w Jego życiu. Zastanawiałam się czy dam radę żyć z cierniem wbitym prosto w serce, które nie potrafiło bić bez kogoś, kto jeszcze nie tak dawno był niczym bezpieczna przystań, dająca schronienie przed resztą świata..

Przyjdzie taka chwila  gdy stwierdzisz  że wszystko się skończyło.  I to właśnie będzie początek..

zakazanamilosc dodano: 15 września 2014

Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. I to właśnie będzie początek..

I nieważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć  na końcu i na początku jest samotność.

bekla dodano: 14 września 2014

I nieważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność.

Każdego pieprzonego dnia powstrzymuję się od napisania do niego. Bo niby czego oczekuje? Przecież mnie nie chce  nie potrzebuje  zostawił nie po to żebym dalej wchodziła mu na głowę. Miał dość świata w którym jestem obok i powinnam to uszanować ale kurwa mać nie umiem. Do jasnej cholery tęsknię pomimo cierpienia jakie mi zadał  pomimo pogorzeliska które zostawił po sobie w moim życiu. Tak dobitnie powtarzam sobie że już go nie chcę  ale nie umiem się oszukać. Nie umiem powiedzieć sobie że łzy które tak często gościły u mnie z jego powodu są ważniejsze od szczęścia bo tak po prostu nie jest. Zakochałam się każdą cząstką swojego ciała i chyba nie odkocham dopóki wszystkie nie umrą. Świat bez niego jest zbyt okrutny by istnieć a jednak.. bekla

bekla dodano: 14 września 2014

Każdego pieprzonego dnia powstrzymuję się od napisania do niego. Bo niby czego oczekuje? Przecież mnie nie chce, nie potrzebuje, zostawił nie po to żebym dalej wchodziła mu na głowę. Miał dość świata w którym jestem obok i powinnam to uszanować ale kurwa mać nie umiem. Do jasnej cholery tęsknię pomimo cierpienia jakie mi zadał, pomimo pogorzeliska które zostawił po sobie w moim życiu. Tak dobitnie powtarzam sobie że już go nie chcę, ale nie umiem się oszukać. Nie umiem powiedzieć sobie że łzy które tak często gościły u mnie z jego powodu są ważniejsze od szczęścia bo tak po prostu nie jest. Zakochałam się każdą cząstką swojego ciała i chyba nie odkocham dopóki wszystkie nie umrą. Świat bez niego jest zbyt okrutny by istnieć a jednak../bekla

Zamieszkała we mnie słodka nienawiść miłości. bekla

bekla dodano: 14 września 2014

Zamieszkała we mnie słodka nienawiść miłości./bekla

Czy tylko ja mam wrażenie  że wszystkie dobre rzeczy które miały miejsce w moim życiu były tylko snem? Patrzę wstecz i widzę nasze uśmiechnięte twarze  wciąż słyszę strach w jego głosie gdy powierzaliśmy sobie tajemnice  a leżąc w łóżku zamykam oczy i niemalże czuję jego zapach. Teraźniejszość jest pusta  cicha.. Wydaje się że słychać rosnącą między nami przepaść. Tylko czy my istnieliśmy naprawdę? Przecież teraz się nie zauważamy. Nie witamy się ze sobą  nie rozmawiamy  w zasadzie nawet nie patrzymy  a kiedyś wzroku nie mogliśmy oderwać. Byliśmy oczywistością a teraz nie istniejemy. Wraz z rozstaniem umarło nie tylko uczucie ale my sami. Już nic nas nie łączy  w niebyt uleciały nawet wspomnienia. Czy one są w ogóle prawdziwe? bekla

bekla dodano: 9 września 2014

Czy tylko ja mam wrażenie, że wszystkie dobre rzeczy które miały miejsce w moim życiu były tylko snem? Patrzę wstecz i widzę nasze uśmiechnięte twarze, wciąż słyszę strach w jego głosie gdy powierzaliśmy sobie tajemnice, a leżąc w łóżku zamykam oczy i niemalże czuję jego zapach. Teraźniejszość jest pusta, cicha.. Wydaje się że słychać rosnącą między nami przepaść. Tylko czy my istnieliśmy naprawdę? Przecież teraz się nie zauważamy. Nie witamy się ze sobą, nie rozmawiamy, w zasadzie nawet nie patrzymy, a kiedyś wzroku nie mogliśmy oderwać. Byliśmy oczywistością a teraz nie istniejemy. Wraz z rozstaniem umarło nie tylko uczucie ale my sami. Już nic nas nie łączy, w niebyt uleciały nawet wspomnienia. Czy one są w ogóle prawdziwe?/bekla

Rozstanie jest jak mozolne wstawanie o poranku kiedy dane było Ci spać tylko kilka godzin. Na początku nie odróżniasz prawdy od kłamstwa  snu od jawy i jesteś wściekły  że czas który mogłeś przeznaczyć na sen upłynął tak szybko. Leżysz i nie masz nawet ochoty by obrócić się na drugi bok  a co tu mówić o wstawaniu. Potem zaczyna cię męczyć fakt  że leżysz tak długo i ucieka Ci życie. Ktoś cię pośpiesza  krzyczy  a Ty zaczynasz czuć presje bo  może już czas? . Potem wstajesz ze smutną miną  ale rozumiesz że nie było wyjścia. Po jakimś czasie znów zaczynasz normalnie funkcjonować. Zdarza ci się chcieć powrotu do łóżka  ale nie masz na to czasu. I tak właśnie jest z rozstaniami. Nie chcesz się po nich podnosić ale wiesz że musisz. Czekasz na cud  ale nie przychodzi. Wkrótce jednak wstajesz i jest ci troche zimno  ale życie już takie jest. Nic z tym nie zrobisz  możesz tylko przywyknąć. bekla

bekla dodano: 9 września 2014

Rozstanie jest jak mozolne wstawanie o poranku kiedy dane było Ci spać tylko kilka godzin. Na początku nie odróżniasz prawdy od kłamstwa, snu od jawy i jesteś wściekły, że czas który mogłeś przeznaczyć na sen upłynął tak szybko. Leżysz i nie masz nawet ochoty by obrócić się na drugi bok, a co tu mówić o wstawaniu. Potem zaczyna cię męczyć fakt, że leżysz tak długo i ucieka Ci życie. Ktoś cię pośpiesza, krzyczy, a Ty zaczynasz czuć presje bo "może już czas?". Potem wstajesz ze smutną miną, ale rozumiesz że nie było wyjścia. Po jakimś czasie znów zaczynasz normalnie funkcjonować. Zdarza ci się chcieć powrotu do łóżka, ale nie masz na to czasu. I tak właśnie jest z rozstaniami. Nie chcesz się po nich podnosić ale wiesz że musisz. Czekasz na cud, ale nie przychodzi. Wkrótce jednak wstajesz i jest ci troche zimno, ale życie już takie jest. Nic z tym nie zrobisz, możesz tylko przywyknąć./bekla

Wspomnienia palą mnie jak słońce  wspomnienia jak lawa gorące  uciekam przed nimi tak co noooooc

popsztrykana dodano: 9 września 2014

Wspomnienia palą mnie jak słońce, wspomnienia jak lawa gorące, uciekam przed nimi tak co noooooc

Lubię gdy wychodzi i zostawia swój zapach na wciąż ciepłej poduszce. bekla

bekla dodano: 8 września 2014

Lubię gdy wychodzi i zostawia swój zapach na wciąż ciepłej poduszce./bekla

Definicją miłości jest obecność. Nie żadne słodkie słówka czy uczynki  ale obecność.Jeśli kogoś kochasz  wystarczy przy nim być.

bekla dodano: 7 września 2014

Definicją miłości jest obecność. Nie żadne słodkie słówka czy uczynki, ale obecność.Jeśli kogoś kochasz, wystarczy przy nim być.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć