 |
|
I dopiero po tym wszystkim zrozumiałam, co miał kiedyś na myśli mówiąc, że ludzie nie chcą kochać..
|
|
 |
|
Byłam już krok dalej: poza rozpaczą i poza gniewem. Dotrwałam do momentu, w którym moje serce zobojętniało, a moje usta bez sprzeciwu zamilkły. Tak naprawdę było mi już wszystko jedno, co będzie dalej.
Ludzie nie wiedzą ile obojętności jest w nich, i jak bardzo obojętne może się wszystko stać pewnego dnia. I dobrze, że nie wiedzą..
|
|
 |
|
Myślisz pewnie, że łatwo jest mi z tym wszystkim, że żyję jak gdyby nigdy nic. Myślisz pewnie, że nie otrzymałam ciosu i wyszłam z tego bez ran. Myślisz pewnie, że nie tęsknie, i że pustkę w moim sercu zapełnił już ktoś inny. Myślisz pewnie, że kłamałam twierdząc, że będę Cię kochać nawet wtedy, gdy będziemy żyć osobno. Myślisz pewnie, że to był mój wybór. Mylisz się..
|
|
 |
|
To była moja pierwsza miłość. Była pierwsza, by odejść..
|
|
 |
|
Zobaczysz, w końcu nadejdzie chwila, w której poczujesz to co ja wcześniej. Zniżysz się do tego samego poziomu, a nawet więcej, upadniesz niżej. Zrozumiesz co utraciłeś i będziesz chciał walczyć, ale wtedy nie będzie już
o co. Na własnej skórze przekonasz się jak to jest, gdy stawiając wszystko na jedną kartę odchodzisz z niczym, czując jak miłość wymyka ci się
z drżących rąk. I wiesz co, to będzie bolało, jak kiedyś mnie. W końcu będziesz próbował powiedzieć mi co czujesz i błagać o przebaczenie.
Ale mnie już nie będzie. Bo właśnie przestałam na Ciebie czekać..
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomnę tamtych słów:
'Nie wiedziałem, że można tak kochać. Strasznie długo żyłaś samotnie, co?'
|
|
 |
|
Kiedy dusza cierpi, serce powoli umiera..
|
|
 |
|
Mówiłam Ci prawda? Powtarzałam, że bez sensu się przywiązywać, że wszyscy i tak w końcu mnie zostawią, że nawet Ty ze szczerą miłością nie dasz rady tego wszystkiego unieść. Jestem trudna. Zbyt obciążona żeby dzielić się życiem. Uparłeś się na miłość, namówiłeś na zaufanie, wykorzystałeś i zostawiłeś jak starą zabawkę. Powiedziałeś dobranoc i nie zadzwoniłeś nigdy więcej. Straciłam dla Ciebie głowię, a wzamian wyprułeś ze mnie serce. Stratowałeś moje serce, zabrałeś duszę i uciekłeś. Teraz nie ma już we mnie nic. Jestem niczym./bekla
|
|
 |
|
jak mam walczyć o swoje skoro wszystko straciłam?
|
|
 |
|
ciekawe jak to jest, do końca życia całować tylko te same usta?
|
|
 |
|
nadchodzi lato. zakończ stare rozdziały, które Cię tylko męczą. Oderwij się od tego, co Cię ogranicza. Zacznij od początku. Pozwól sobie na więcej, zaufaj sama sobie. Zerwij kajdany i ciesz się w pełni tym latem. Rób to co lubisz i na co masz ochotę. Nie patrz się na innych, oni gadali i gadać będą. Zrób coś wreszcie dla siebie
|
|
|
|