  |
|
i głupia kocham go resztkami tej beznadziejnej miłości. ~schooki~
|
|
 |
|
A co jeśli nadejdzie koniec? Nie ma końca. Końcem nie można nawet nazwać śmierci,więc jak można mówić o końcu miłości? jak może skończyć się istnienie tak silnego uczucia? To niemożliwe. Skończyć może się atrament w piórze, ewentualnie kurs pociągu. Uczucie? nigdy.
|
|
 |
|
Przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.
|
|
 |
|
Stoję przed nim naga i pozbawiona wstydu i wiem, że jest tak dlatego, iż on mnie kocha. Nie muszę się już chować. On nic nie mówi, jedynie patrzy. Widzę jego pożądanie, wręcz uwielbienie, i coś jeszcze, siłę jego pragnienia siłę jego miłości do mnie.
|
|
 |
|
Powtarzają, że jestem silną kobietą, ale nie jestem na tyle silna by powstrzymać łzy. Więc co to za siła ?
|
|
 |
|
Gdybym miała wrócić w przeszłość to sorry ale odpadam, bo nie chce o tym myśleć, a tym bardziej o tym gadać.
|
|
 |
|
Sama myśl, że jeszcze 2 dni temu byłeś zaledwie kilka kilometrów ode mnie, a teraz jesteś setki stąd boli mnie .
|
|
 |
|
Wiem, że wrócisz. Wrócisz dla mnie, bo nikt inny Cię tu już nie trzyma .
|
|
 |
|
Znowu wyjechałeś na miesiąc do Niemiec, serce krajało mi się gdy Cię znowu żegnałam .
|
|
 |
|
patrzy na mnie i uśmiecha się, jakby znalazł trzy kilogramy trawy w siatce na ławce w parku.
|
|
 |
|
robiliśmy w czwórkę ciasto. kumpel poszedł do sklepu, a my jak zwykle się kłóciliśmy. nagle siostra, po tym jak stwierdziłam, że źle robi mase, wyskoczyła do mnie tekstem:"jakbym mogła, to bym Ci zajebała w ten głupio szczerzący się pysk". "spróbuj"-odpowiedziałam, po chwili czując na swojej twarzy nie do końca rozrobione ciasto. "ty pusta ździro" - wydarłam się, waląc Jej w głowę jajkiem. "pojeba.." - nie zdążył dokończyć kumpel, bo po chwili miał na głowie masę. zaczęliśmy dziwną mąkowo-jajkową wojnę. po kilku minutach do mieszkania wszedł Sebastian z wiórkami kokosowymi i zastał Nas obrazonych - każdego w osobnym kącie kuchni, z ciastem na środku podłogi. popatrzył na Nas jak na debili, po czym usiadł na krześle dodając:" a każdego dnia proszę Boga o normalnych przyjaciół..i co dostaję? psychopatów..", i rzucając na blat opakowanie wiórek, z mina typu:" ciasta to ja już nie zjem". || kissmyshoes
|
|
|
|