 |
|
I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze? [...] A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę, że już nie ma szans, To czy pójdziesz za nim w bagno?
|
|
 |
|
od tak dawna nie widziałam Cię w moich snach, dziś zdecydowałeś się do niego przyjść? zatęskniłeś czy może litujesz się nade mną? siedzieliśmy na ławce, w ciemną noc, świeciło pełno gwiazd i wypowiadałeś czułe słowa, których tak dawno nie było słychać z Twoich ust. pamiętam Twoją musztardową bluzę którą nałożyłeś na moje zmarznięte ciało. czułam się spełniona, że byłeś blisko mnie, w zasięgu ręki i martwiłeś się o mnie, jak nigdy. budząc się, czuję jak spływają słone łzy, nie mogę się pozbierać, nie wiem co się stało. po chwili dochodzę do siebie i zdaje sobie sprawę, że to był tylko sen, piękny sen w którym byłeś bohaterem.
|
|
 |
|
pozwoliłam ci iść swoją drogą, ale tęsknie co dnia.
|
|
 |
|
bez pożegnania odszedłeś a wraz z Tobą znikły moje marzenia.
|
|
 |
|
nie dawaj znaku, że tęsknisz, że nie jest ci łatwo beze mnie. dobrze wiem, że wolisz żyć sam.
|
|
 |
|
gdzieś pośród gwiazd widzę Twoją twarz.
|
|
 |
|
żyję dla bliskich, bo dla tych co zawiedli nie ma sensu!
|
|
 |
|
wracasz do domu, i wiesz, że czeka cię to samo. wyrzuty matki, rozmowy z ojcem, które do ciebie nie trafiają. wiesz, że ranisz ich serce, ale nie umiesz się zmienić. a może brakuje ci sił? ostatnie sytuacje życiowe zniszczyły mnie psychicznie. wstaję, ale tak naprawdę już mam dość tej monotonii. za każdym razem uśmiechasz się, bo myślisz, że tak będzie lepiej. ale czy warto udawać uśmiech skoro w sercu czujesz ogromny ból, który za każdym razem kuje cię z coraz większą siłą? dlaczego ludzie tak bardzo zawodzą, dlaczego tak szybko odchodzą? ich obietnice nie są dziś nic warte, życie nie jest warte cierpienia. niech skończy się to wszystko, nieważne czy dziś, czy pojutrze. oby wkrótce!
|
|
 |
|
Wciąż te same błędy, ufam ludziom bezgranicznie
a potem znowu myślę, czy na pewno robię dobrze
serio głupia jestem, czy już tak na wina bywam
by nazywać przyjacielem,potem to przeżywać
serio tu już nie wiem, w dupie mam to wszystko
ile razy się zawiodę, by ponownie upaść nisko
zwiodłam się na tobie, na całej tej przyjaźni
a mówiłaś obiecuje będę zawsze ze zobaczysz.
|
|
 |
|
"Polej mi lufę na drugą, jestem lekko rozchwiany."
|
|
 |
|
Ty byłeś moją nadzieją na lepsze dni.
|
|
 |
|
"Mów o tym czego chcesz, kiedy masz na to ochotę i okazję. Najbardziej żałuję rzeczy, których nie zrobiłem, okazji, których nie wykorzystałem i tego, czego nie wypowiedziałem"
|
|
|
|