 |
Od paru dni próbuję być szczęśliwa. Próbuję, bo w samotności wciąż wylewam potoki łez. Nie chcę jednak zamartwiać moimi problemami znajomych. Wiem, że spokojnie pomogliby mi ze wszystkim i najprawdopodobniej byłoby mi łatwiej, ale... Gdy poradzę sobie ze wszystkim sama, będę miała ogromną satysfakcję. Będę dumna z siebie.
|
|
 |
Trzeba mieć odwagę, by zamiast biec zacząć cofać.I mimo rozdartych serc, wszystko zbudować od nowa.
|
|
 |
Kilka razy wychodziłem na dach . Nie wiem po co, może po to by skoczyć . Ale jestem tu, przez odwagę lub strach .
|
|
 |
Jeszcze wczesniej za dzieciaka, nie chce juz tego pamietac Kazde spierdolone swieta, awantury, caly w nerwach Jak pomóc sobie przetrwac w tak złych okolicznosciach Mozesz po tym nas poznac, wychowani na przykrosciach Zycia codziennego, ja innego nie pamietam I tak niezle funkcjonuje chociaz jestem aspoleczniak Ten co wiele cierpaial nie potrafi tego zrzucic Bo balast jest zbyt ciezki latwo mozna sie wkurzyc Ty nie musisz sie w to wczuwac jesli miales fajny dom Kiedys spytam Cie co znaczy miec spokojne dziecinstwo
|
|
 |
Chcialbym Ci pomoc, serdecznie z serca, Ale to tak jakby slepiec chcial prowadzic slepca Zbyt duzo bolu, karty na stól Zagubieni w tym samym swiecie czujemy ten sam ból To co w naszych snach sprowadza na ziemie Przez cale zycie czuje nie zrozumienie Demony moje mysli nawiedzaja czesto Bronie sie agraesją
|
|
 |
Tylko dzięki niej potrafię się uspokoić, tylko ona umie mnie rozśmieszyć w momencie kiedy mam ochotę rozjebać wszystko na kawałki, tylko ona potrafi być zła na wszystko i na nic, tylko ona kocha mnie i zależy jej na mnie niewyobrażalnie mocno, tylko ona potrafi zjeść całe jedzenie na przerwie, tylko jej mogę zaufać, tylko ona potrafi kopnąć mnie w dupe, tylko ona potrafi mnie zrozumieć. Tylko ona rozumiesz?
|
|
 |
Udany poranek to przespany poranek.
|
|
 |
Od dziecka mama mi mówiła, że będę mieć słabość do piłkarzy, ale nie myślałam, że aż taką. Cholerne egoistyczne dupki, których uwielbiam. Mam do nich słabość. Szczególnie do ciebie. Pieprzony piłkarz z Wawelu, szatyn z niebieskimi oczami.
|
|
 |
Tak cholernie brakuje mi gimnazjum tylko dlatego, że codziennie cię widziałam. Mogłam potajemnie patrzeć na ciebie i się z ciebie śmiać, gdy robiliście z kumplami głupie kawały nauczycielce.
|
|
 |
- Czyżby rodziło się z Tobie sumienie ? - Oby nie ! Przeszkadzałoby mi.
|
|
|
|