 |
Jedno było pewne, skoro przez niego płaczę, to jednak nie jest mi tak obojętny, jak myślałam.
|
|
 |
W jego oczach, ukryte było całe moje szczęście, a w ramionach skrywało się najbezpieczniejsze miejsce na Ziemi.
|
|
 |
I myślałam, że jest mi obojętny. Aż wreszcie mnie znów zranił i niechcący uświadomił, że brakuje mi tej przyjaźni.
|
|
 |
To nie miłość jest ślepa, lecz my.
|
|
 |
Nawet jeśli to kiedyś przeminie, nigdy nie będę żałować. Na pożegnanie podziękuję mu tylko, że pokazał mi co to miłość i sprawił, że byłam tak cholernie szczęśliwa z nim u swego boku.
|
|
 |
Mam cholerne szczęście, że zakochałam się w kimś, kto nigdy nie wykorzysta tego, że całkowicie oddałam mu swoje serce.
|
|
 |
Usiadłam na łóżku w pokoju z którego przed chwilą wyszedł. Zamknęłam oczy. Znów czułam jego zapach. Chciałam poczuć go obok, wtulić się w jego ramiona, skosztować ust. Tęskniłam za nim, mimo że kilka minut wcześniej był tutaj ze mną i patrzył mi głęboko w oczy i wyznawał mi miłość. Siedząc i czując jak łza spływa po moim policzku, powolutku zaczęłam uświadamiać sobie, że jest tym, z kim chcę spędzić resztę życia.
Dotarło do mnie, że nigdy w życiu nie kochałam nikogo bardziej.
|
|
 |
I pragnę Twojej miłości, tak bardzo, jak Ty mojego ciała.
|
|
 |
Najbardziej bolał ją fakt, że serce które niegdyś należało do niej, już zdążył zabrać i wręczyć innej.
|
|
 |
Jedyne co mi po Tobie zostało, to zniszczone wnętrze.
|
|
 |
Powiedz, kto jest w Twoim sercu. Kto jest Twoim sercem. Wiem doskonale, że nie chodzi o mnie. Nigdy nie kochałeś mnie tak, jak kochałeś ją.
|
|
 |
Wszelkie starania stają się zbędne, gdy zaszczycisz mnie swoim lodowatym spojrzeniem.
|
|
|
|