 |
książki patrzą na mnie, ja patrzę na książki.. nie ma chemii, idę na dwór!
|
|
 |
Barwa czyjegoś głosu, często bywa najpiękniejszym kolorem życia.
|
|
 |
Nie musisz mi mówić jaka jestem, mam siebie na co dzień
|
|
 |
coś w nich pękło, do mety nie dobiegli. gonili życie, ale usiedli.
|
|
 |
Miłość goni tych, którzy przed nią uciekają
|
|
 |
Trzymasz w swoich rękach dwie połówki mego serca. / Coldplay
|
|
 |
"żyję. oddycham. tak jak prosiłeś. wieczorami biorę lekki nasenne z nadzieją, że nie będę miała znów koszmarów. z Tobą w roli głównej. Ciebie, umierającego. Twoją ostatnią prośbą było to, żebym żyła. przecież doskonale wiesz, że nigdy nie byłabym Ci w stanie odmówić. po przebudzeniu łykam garść tabletek przeciwdepresyjnych. lekarze twierdzą, że pomagają. ja czuję się tylko odurzona, niczym na haju. ale to nie zmienia postaci rzeczy. to nie zmienia faktu, że nadal Cię czuję. że nadal Cię słyszę. że wciąż widzę Ciebie obok siebie. z domu wychodzę sporadycznie. przestałam dbać o tak nieistotne sprawy jak wygląd czy przyklejony do twarzy uśmiech. ludzie z obawy na to jak zareaguję nie pytają o moje samopoczucie. traktują mnie jak wariatkę. jak uciekinierkę z zakładu psychiatrycznego. tylko dlatego, że kochałam. tylko dlatego, że oddałam swoje serce do depozytu osobie, która nie żyje. osobie, która zabrała narząd odpowiedzialny za mój uśmiech, razem ze sobą. bezpowrotnie." / ?
|
|
 |
nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego.
|
|
 |
Znajdziemy mieszkanie, żaden pałac, po prostu nasze miejsce. Dostaniemy jakąś pracę, zarobimy trochę pieniędzy, będziemy razem, zostaniemy razem, będziemy żyć razem, radzić sobie razem, po prostu będziemy razem. Razem się zestarzejemy.
|
|
 |
Wolę Twoje "postaram się", niż kłamliwe "obiecuję".
|
|
 |
Wystarczy żebyś słuchał, obejmował i od czasu do czasu kochał. Nic więcej.
|
|
 |
Wieczorami zazwyczaj, co chwilę mam ochotę tylko na Ciebie.
|
|
|
|