 |
Potrzebowała 2 tygodni na zmianę siebie , zrzucila nie potrzebne kilogramy, z blond panienki, jest ponętną brunetką, z mocnego makijazu, ma tylko podkreslone oczy i trochę korektora, strój dziwki zamieniłą na trampki, tunikę i leginsy, zamiast okularów - soczewki . Weszla do budynku szkoly . Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska ? - Zapytał jeden . - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś . - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest . - Wiem..- powiedziałes . Poczuła na sobie twoj wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnetrznym, zmienila cos jeszcze - nie bedzie od nikogo zależna, będzie sobą .
|
|
 |
jedno z moich marzeń ? w środku nocy wyjść na dwór w białych skarpetkach i różowej sukience tylko po to, żeby zmysłowo zatańczyć na dachu. bez świadków. tylko ja, odpowiedni bit i blask księżyca.
|
|
 |
- przecież mówił , że mu zależało. Powiedziałam resztkiem sił wydobywając niemą barwę głosu do brata. - obiecywał mi tak wiele , mieliśmy żyć długo i szczęśliwie i mieć gromadkę dzieci , a teraz tak po prostu odszedł. Powiedz , że wróci błagam . Wtulałam głowę w Jego ramiona , zostawiając na jego śnieżnobiałej bluzie czarne ślady rozmazanego tuszu. - Tak , siostra wróci. Głowa do góry. Mówił całując mnie w czoło. Na te słowa uśmiechnęłam się do niego i zasnęłam z głową na Jego kolanach. Wiedziałam jak bardzo nienawidzi tego skurwysyna , za to co mi zrobił, wiedziałam że gdy go tylko spotka to chyba go zabije , wiedziałam że chciał powiedzieć że dobrze by zrobił jakby nie wracał, ale On powiedział to co chciałam usłyszeć. Pomimo tak wielkiej nienawiści, którą pałał do tego gnojka potrafił powiedzieć to , tylko dlatego żebym się uśmiechnęła. Kocham Cię, brat.
|
|
 |
Nagle pada kilka słów, odwracasz się i sama nie wiesz co robić, gdzie iść. Najchętniej usiadłabyś na krawężniku zanosząc się płaczem. Brzmi znajomo, prawda.? / niemamczasu
|
|
 |
to, że masz słodkie oczy, zajebiste włosy i fajny całokształt nie pomoże. ja doceniam ludzi z charakterem, którego u Ciebie niestety brak.
|
|
 |
nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. oko zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem.
|
|
 |
wiesz Lalka, mnie nie kręci nocowanie u fałszywej psiapsióły, która przy lepszej okazji obrobiła by Ci dupę, wzajemne malowanie się, maseczki itp i obgadywanie chłopaków. kręci mnie natomiast całonocne siedzenie z browarem i fajką w ręce pod blokiem z tymi, którzy za mną poszli by na koniec świata i odwrotnie.
|
|
 |
Ona chciała się uczyć, te ambicje i te plany, On przychodził ujarany, spał na lekcjach, miał to w dupie. Chociaż zdolny ogólnie to o przyszłości nie myślał. Mimo, że mało gadali nagle stała się mu bliższa. Nocne smsy i tak mijały miesiące, zaczęli się spotykać jeszcze przed półrocza końcem.
|
|
 |
Wystarczyło że poczuła, że chłopak się zabujał, Zaczęła go robić w chuja, kręcić i oszukiwać. Była tak fałszywa, dalej grała swoją rolę. Słodka jak aniołek, na boku miała drugiego.
|
|
 |
Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo twoje wyrzuty sumienia nie pozwolily by ci zasnąć, a serce popełniłoby samobójstwo.
|
|
|
|