 |
fuck him. fuck boys. fuck people
|
|
  |
` nie, to nie miłość mnie przy nim trzymała. Przecież jak można było kochać ćpuna, który nie widzi jutra bo oczy straciły swoją moc po rannej kresce dopalonej blantem. To była tylko kwestia przywiązania. Strach przed samotnością. / abstractiions.
|
|
  |
` dziś, z perspektywy czasu nie mogę uwierzyć, że w ogóle byłam w stanie kochać takiego człowieka. Nie, on był jego wrakiem. To co zażywał niszczyło wszystko to, co w nim tak bardzo kochałam. Nawet miłość w nim zabiło. / abstractiions.
|
|
  |
` postawiłam na nim kreskę. Grubością podobną do tych, które co rano usypane są na jego stole. / abstractiions.
|
|
  |
` przytyłam więc przez najbliższe tygodnie pozdrawiam lodówkę z odległości metra. / abstractiions.
|
|
  |
` generalnie to moblo mnie wkurwia. Rzadko kiedy mogę się tutaj wbić ;/
|
|
  |
` mogłam prosić o to abyś wrócił. Mogłam robić Ci sceny na środku ulicy jakim to skurwielem jesteś. Mogłam prosić Twoją mamę o to, aby coś z Tobą zrobiła bo ja już nie daję rady. Mogłam ćpać dzień w dzień coraz to większe dawki. Mogłam umierać na oczach każdego, a Ty potrafiłeś udawać że nie widzisz. Nie wiem jak mogłam Cię za to kochać. / abstractiions.
|
|
  |
` życie pędzi do przodu, sprzedajemy diabłu duszę. / śliwa.
|
|
 |
W sumie to się trochę boję, że za dużo sobie wyobrażę, a później się rozczaruję.
/?
|
|
 |
nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham. /?
|
|
  |
` dobrze wiesz, że brzydzę się kłamstwem i obłudą, a Ty i tak stawiasz te fałszywe kroki w moją stronę. Gratuluję odwagi, suko. / abstractiions.
|
|
|
|