 |
wielkie umysły mają cele, inni mają życzenia. /washington irving
|
|
 |
można dać drugą szansę, nawet trzecią, ale czterdziesta-ósma nie ma już sensu.
|
|
 |
dążenie do doskonałości potrafi czasem pokazać, jak bardzo jesteśmy niedoskonali.
|
|
 |
nikt nie może ogarnąć co się dzieje w moim sercu czy tam w mojej duszy. jak można ogarniać osobę, która jednego dnia płacze i jest bliska załamania nerwowego, nie ma na nic ochoty i chodzi w starym dresie, jak drugiego dnia wygląda całkiem normalnie i śmieje się z byle powodu? nie da się, nie można. ja sama siebie nie rozumiem, więc chyba nie powinnam mieć do nikogo pretensji. nawet do przyjaciół. /tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
ułamek sekundy, usta przy ustach, moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze, skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie 'ale co my robimy?', nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji, smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokie biodra.
|
|
 |
mimo ciągłego odwracania się za siebie przy wychodzeniu poza dom, nocy pełnych strachu o Niego, kiedy oplatając rękoma kolana nasłuchiwałam dzwonka i Jego przyjścia, ciągłego brak świadomości, że jest w porządku oraz obaw, że wrócą dawne koszmary, znów wrócą narkotyki do Jego kieszeni, pod Jego materac - bycie z Nim było najlepszym okresem mojego życia. serce, choć przerażone, było również szczęśliwe.
|
|
 |
wystarczyło 45 min przegadanych na lekcji , jedno przejście ze szkoły do domu abym zrozumiała ,że to wszystko właśnie wróciło .
|
|
 |
otulona w grubą kołdrę leżałam skulona na łóżku . miałam przy sobie wszystkie pamiątki przypominające go . 3 ulubione miśki , jego starą koszulkę mała buteleczkę a w niej był piasek z plaży an , na której się poznaliśmy . myślałam nad tym wszystkim łzy nieprzerwanie płynęły mi po twarzy .jak mi jeszcze ktoś powie , że o przeszłości da się łatwo zapomnieć to chyba dam mu w twarz .
|
|
 |
i co teraz ? moje głupie serce zrobiło sobie nadzieję . uśmiechnął się do mnie tak jakbym coś dla niego znaczyła . przyglądał mi się z ciekawością , starał sie być blisko mnie . teraz muszę uspokoić moje serce .
|
|
 |
chciałabym o nim porządnie zapomnieć . nie tak , że po dwóch miesiącach znowu zacznie się to chore uczucie .
|
|
 |
wystarcza od niego głupie : "cześć" i uśmiecham się cały dzień .
|
|
|
|