 |
Pieprzone życie nie daje ani chwili by złapać oddech bez bólu. Po prostu czujesz jak serce rozrywa się w strzępy. Nakładam uśmiech każdego dnia i zmywam go wieczorem. Nikt nie potrafi tego zrozumieć. Nikt nie wie co czuje. Kolejny frajer leci na moje cycki zapominając że mam też serce. Tak bardzo chciałabym wziąć do ręki żyletke i jednym pociągnięciem ulżyć sobie,ale wiem że nie mogę . Czasem wydaje mi się że z tego nigdy nie wyjde. Czasem pojawia się ktoś kto na kilka miesięcy zatrzymuje ból. Ale to wszystko wraca,nie wiem czemu. Ostatnio nie płacze, po prostu przeżywam to w sobie. Żyje ale co za życie bez duszy?
|
|
 |
a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.
|
|
 |
Niedługo święta. Może moje marzenie się spełni.
|
|
 |
A tej szmacie za te wszystkie kłamstwa powiem powiem kiedyś - spierdalaj dziwko bo znaczysz dla mnie tyle co liście pod zeszłorocznym śniegiem!
|
|
 |
Czasem się boję, ogarnia mnie paniczny strach przed tym że on zginie:(
|
|
 |
Moje życie jest jak safari pełne lwów obojętnie w którą stronę się obrócę czekają na mnie kłopoty z otwartą paszczą pełną zębów i pazurami.
|
|
 |
Kiedy widzę ten jej zajebany ryj mam ochotę wysłać sms o treści "POMAGAM"
|
|
 |
Nie zostawię go [...]. Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj, nie teraz, i w ogóle nigdy.
|
|
 |
przywykłam do tego, że żyję Tobą,
Tylko Tobą
|
|
 |
Nie chcę nigdy myśleć, że już nie moje tętno jest w Jego oczach, że ktoś inny idzie z Jego sercem w dłoniach na bosaka zdzierając stopy do krwi, że już nie ja robię wszystko by tylko to serce było bezpieczne, by spokojnie biło nawet za cenę moich ran i blizn. Jego dłonie, Jego skóra, to wszystko jest tak realne i bliskie, tak rzeczywiste jak płatki śniegu w środku zimy, jak upał w lecie i łzy gdy człowiekowi jest źle.
Za kilka lat chcę go witać uśmiechem każdego ranka, chcę kłócić się z Nim i godzić całą noc. Dlaczego akurat z Nim? Nie wiem, miłość nie pyta "dlaczego", Ona albo jest albo nie. Więc zapomnijmy o rozsądku i żyjmy dla siebie.
|
|
 |
nie strać Go i nie rań,
bo masz wszystko to
na czym ci tak zależało
|
|
|
|