 |
Włosy zafarbowane i zniszczone, oczy pomalowane na czarno, w uszach kolejne dziurki które sama zrobiłam, w pępku Kolczyk który zrobiła koleżanka, Kolczyk między piersiami zrobiony na wycieczce szkolnej, fajka w ręce, biwo na stole, a kumple wciągają białe. tak dziś wyglądam ja i mój świat.
|
|
 |
Wiesz, bo ja nigdy nie przestanę wierzyć w nas, nie przestanę robić dwóch kubków herbaty z jednym dla Ciebie, nie przestanę łudzić się że o 13.13 myślisz o mnie, nie przestanę biegać do telefonu gdy dostanę wiadomość, oczy nie przestaną się szklić gdy usłyszę twoje imię, nie strace nadzieji, nie przestanę tęsknić, nie przestanę Cię kochać.
|
|
 |
przecież kochał tak, jakby nigdy
nie chciał przestać.
|
|
 |
kiedy pierwszy raz Cie ujrzałam,
nie pomyślałam, że mogłabym Cie
kochać.
|
|
 |
Dziękuję za kłamstwa, przez
chwilę były miłe.
|
|
 |
Słońce napierdalające w ryja,
szum liści, chłodny powiem
wiatru, śpiew ptaków, błękitne
niebo, uśmiech na twarzy, fajka
w mordzie, kręciołki w głowie i
wyjebane na cały kurwa świat.
Jebać problemy. Jebać matkę.
Jebać szkołę. Jebać to wszystko.
Liczy się tylko ta chwila. Ta
cudowna chwila, w której dym
tytoniowy świruje mi po płucach
a z ust uśmiech nie chce mi zejść.
Czego mi więcej trzeba? Ciebie.
Cholera Ciebie i pewności, że
będziesz już zawsze, nie zależnie
od wszystkiego i wszystkich.
|
|
 |
Tęsknisz
wtedy, kiedy czujesz, że swym
krzykiem powyrywałabyś
wszystkie drzewa. Kiedy czujesz,
że spojrzeniem mogłabyś zgasić
słońce. Tęsknisz wtedy, kiedy
masz ochotę swoje łzy zmienić w
kamienie i rzucać nimi o szyby, by
rozpadły się na milion drobnych
kawałeczków. Tak samo, jak
rozpada się twoje serce, kiedy
najważniejsza dla Ciebie osoba -
odchodzi
|
|
 |
i pozwól mi, że będę Cię po cichu
kochać.
|
|
 |
I mimo wszystko, wciąż jesteś
osobą, dla której
zrobiłabym więcej niż dla
pozostałych.
|
|
 |
-Tęskniłem. Coś mnie ominęło
przez ten czas? -spytał stając w
jej drzwiach, ze słonecznikiem w
dłoni, jednym z najszczerszych
uśmiechów na twarzy i blaskiem w
oczach identycznym jak jeszcze
niedawno temu.
-Nie -odpowiedziała -nic poza
wieloma łzami, kilkoma
nieprzespanymi nocami, dresami
ubrudzonymi od czekoladowych
lodów i mnóstwa beznadziejnych
"będzie dobrze".. które nagle,
teraz, nabierają sensu.
|
|
 |
Gwiazdy nie muszą już spadać , czterolistne koniczynki mogą zwiędnąć , konie zachować swoje podkowy , a porcelanowe słonie opuścić trąby . Mam już swoje szczęscie | dzyndzel .
|
|
 |
nie żałuję tego co było . Żałuję , że tak nie jest . | dzyndzel .
|
|
|
|