głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tylkotwojaskarbie

chore wyczekiwanie  kiedy poprosił o numer telefonu i powiedział  że się odezwie.

zj_eb_ dodano: 10 listopada 2013

chore wyczekiwanie, kiedy poprosił o numer telefonu i powiedział, że się odezwie.

Nie chcę zapeszać  ale jesteś idealny dla mnie  jakby szyty na miarę.

zj_eb_ dodano: 10 listopada 2013

Nie chcę zapeszać, ale jesteś idealny dla mnie, jakby szyty na miarę.

Dłonie i głos. I usta. I uśmiech. I wzrok. I zapach. Tak  chciałbym poczuć Twój zapach. Zapach Twojego wnętrza. I zapach Twojego ciała.. Na moim ciele. Zmieszany z moim zapachem.

zj_eb_ dodano: 10 listopada 2013

Dłonie i głos. I usta. I uśmiech. I wzrok. I zapach. Tak, chciałbym poczuć Twój zapach. Zapach Twojego wnętrza. I zapach Twojego ciała.. Na moim ciele. Zmieszany z moim zapachem.

Wystarczyło  że pomyślałam o nim: o jego głosie  jego hipnotycznym spojrzeniu  magnetycznej sile osobowości. Niczego tak bardzo nie chciałam  jak bycia z nim.

zj_eb_ dodano: 10 listopada 2013

Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości. Niczego tak bardzo nie chciałam, jak bycia z nim.

Miłość jest błędem  który popełniamy  a raczej takim  który ja popełniam kochając Ciebie każdego dnia  od poniedziałku do niedzieli. Jest niedziela  z Tobą  choć bez Ciebie.

zj_eb_ dodano: 10 listopada 2013

Miłość jest błędem, który popełniamy, a raczej takim, który ja popełniam kochając Ciebie każdego dnia, od poniedziałku do niedzieli. Jest niedziela, z Tobą, choć bez Ciebie.

Było setki chłopaków  którzy chcieliby chodź raz Cię pocałować  chodź raz poczuć Cię swoich ramionach  lecz Ty i tak czekałaś na niego. wciąż miałaś nadzieję  że może jeszcze napisze  zadzwoni.

zj_eb_ dodano: 10 listopada 2013

Było setki chłopaków, którzy chcieliby chodź raz Cię pocałować, chodź raz poczuć Cię swoich ramionach, lecz Ty i tak czekałaś na niego. wciąż miałaś nadzieję, że może jeszcze napisze, zadzwoni.

Bo wiesz? obok szpilek mam trampki i adidasy   obok sukienek  dresy i szerokie bluzy  nie używam prostownicy   obok pierścionków  paczkę fajek. W mp4 mam piosenki o miłości   rap i hip  hop . Przy kumplach często klnę  przy Tobie prawie nigdy. Czasem piję wódkę  czasem colę. Ale jedno jest u mnie niezmienne  miłość do Ciebie.

zj_eb_ dodano: 9 listopada 2013

Bo wiesz? obok szpilek mam trampki i adidasy , obok sukienek  dresy i szerokie bluzy, nie używam prostownicy , obok pierścionków  paczkę fajek. W mp4 mam piosenki o miłości , rap i hip  hop . Przy kumplach często klnę, przy Tobie prawie nigdy. Czasem piję wódkę, czasem colę. Ale jedno jest u mnie niezmienne  miłość do Ciebie.

Smak Twoich ust I Twój delikatny dotyk Działają na mnie Jak najsilniejszy narkotyk.

zj_eb_ dodano: 9 listopada 2013

Smak Twoich ust,I Twój delikatny dotyk,Działają na mnie,Jak najsilniejszy narkotyk.

chodź. wróć. bądź.

zj_eb_ dodano: 9 listopada 2013

chodź. wróć. bądź.

przez chwilę niech będzie pięknie przez moment splecione ręce

zj_eb_ dodano: 9 listopada 2013

przez chwilę niech będzie pięknie przez moment splecione ręce

Więzi  które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym  gdy wydaje się  że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości  czasowi  logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.

zj_eb_ dodano: 9 listopada 2013

Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.

Wyszedł i zamknął drzwi. Tak łatwo było nazwać tą noc jednorazową. Popatrzył na zegarek. Dochodziła 5 rano. Zatrzymał się. Przez jego ciało przeszedł dreszcz. Gdzieś w głębi poczuł dziwne uczucie pustki. Żal? Jakaś cicha pretensja? Wyszukał w kieszeni papierosy. Zapalił jednego. Wraz z dymem uciekł niepokój jaki w nim zagościł. Nie oglądnął się już za siebie. Jednorazowe kocham straciło teraz swe znaczenie.

zj_eb_ dodano: 9 listopada 2013

Wyszedł i zamknął drzwi. Tak łatwo było nazwać tą noc jednorazową. Popatrzył na zegarek. Dochodziła 5 rano. Zatrzymał się. Przez jego ciało przeszedł dreszcz. Gdzieś w głębi poczuł dziwne uczucie pustki. Żal? Jakaś cicha pretensja? Wyszukał w kieszeni papierosy. Zapalił jednego. Wraz z dymem uciekł niepokój jaki w nim zagościł. Nie oglądnął się już za siebie. Jednorazowe kocham straciło teraz swe znaczenie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć