głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tylkopowiedz

Był jeden wyjątkowy  mroźny  październikowy poranek   zapomniałem także o nim. Zapomniałem o nocach  jakie spędziliśmy i byłem w tym zapominaniu bardzo uważny. Pamiętałem o ważnych drobiazgach: gdy przyjechałaś w jeden wyjątkowo zjadliwy mrozem wieczór w czerwonym berecie  gdy czekałem na ciebie  snop cieni przyprószony wielkimi płatkami śniegu. Gdy w ostatni dobry dzień musiałaś jechać a jechać nie chciałaś i całowałaś mnie trochę na pożegnanie  trochę by się nie żegnać  trochę by zapamiętać więcej niż zapamiętać się da   a przecież jechałaś i była to droga do zapomnienia. Płakałaś później dwa dni  to zapominam bardzo dobrze  by mnie z siebie wymazać  i trzeciego dnia mnie już prawie nie było. Ja  okoliczność przygodna  pięćdziesiąt pięć kilogramów nierówno rozdzielone na metr siedemdziesiąt trzy mięsa  kości i wszystkiego  z czego mnie ten świat złożył  ja  czyli to co zostało   i to   c z e g o   n i e   b y ł o .  — Ochocki  Vithren   Chodź  musimy opić nowe litery

niecalkiemludzka dodano: 3 grudnia 2012

Był jeden wyjątkowy, mroźny, październikowy poranek - zapomniałem także o nim. Zapomniałem o nocach, jakie spędziliśmy i byłem w tym zapominaniu bardzo uważny. Pamiętałem o ważnych drobiazgach: gdy przyjechałaś w jeden wyjątkowo zjadliwy mrozem wieczór w czerwonym berecie, gdy czekałem na ciebie, snop cieni przyprószony wielkimi płatkami śniegu. Gdy w ostatni dobry dzień musiałaś jechać a jechać nie chciałaś i całowałaś mnie trochę na pożegnanie, trochę by się nie żegnać, trochę by zapamiętać więcej niż zapamiętać się da - a przecież jechałaś i była to droga do zapomnienia. Płakałaś później dwa dni, to zapominam bardzo dobrze, by mnie z siebie wymazać, i trzeciego dnia mnie już prawie nie było. Ja, okoliczność przygodna, pięćdziesiąt pięć kilogramów nierówno rozdzielone na metr siedemdziesiąt trzy mięsa, kości i wszystkiego, z czego mnie ten świat złożył, ja, czyli to co zostało - i to, c z e g o n i e b y ł o . — Ochocki, Vithren, "Chodź, musimy opić nowe litery"

Mężczyźni chyba mają to do siebie  że rzadko kiedy coś mówią. Dziś jest taki wieczór  po whisky  bez czegośtam  kogośtam  z Dawnem w kieszeniach i w pysku  i w żyłach  i w myślach  i w ustach  rozumiesz  całej tej maszynerii we mnie  ze mnie. Szlag by to wszystko mógł  wiesz? Szlag i katastrofy. Ale przecież tak właśnie się stało  hm?   — Ochocki  Vithren   Chodź  musimy opić nowe litery

niecalkiemludzka dodano: 3 grudnia 2012

Mężczyźni chyba mają to do siebie, że rzadko kiedy coś mówią. Dziś jest taki wieczór, po whisky, bez czegośtam, kogośtam, z Dawnem w kieszeniach i w pysku, i w żyłach, i w myślach, i w ustach, rozumiesz, całej tej maszynerii we mnie, ze mnie. Szlag by to wszystko mógł, wiesz? Szlag i katastrofy. Ale przecież tak właśnie się stało, hm? — Ochocki, Vithren, "Chodź, musimy opić nowe litery"

powinnam plunąć mu w twarz za to wszystko  co mi zrobił. zamiast tego potrafię tylko uśmiechnąć się i powiedzieć słodkie 'cześć'  które kosztuje mnie więcej niż cokolwiek innego.

abstrakcyjnamilosc dodano: 1 grudnia 2012

powinnam plunąć mu w twarz za to wszystko, co mi zrobił. zamiast tego potrafię tylko uśmiechnąć się i powiedzieć słodkie 'cześć', które kosztuje mnie więcej niż cokolwiek innego.

i tak mi go kurwa brakuje  że czasami myślę  że z tej tęsknoty się uduszę.

abstrakcyjnamilosc dodano: 1 grudnia 2012

i tak mi go kurwa brakuje, że czasami myślę, że z tej tęsknoty się uduszę.

był czymś więcej niż kubek gorącej herbaty w zimne dni  czymś więcej niż lody latem  czymś więcej niż zauroczeniem. był niesamowitą przygodą  niedokończoną historią. czymś w co wierzyłam.

abstrakcyjnamilosc dodano: 1 grudnia 2012

był czymś więcej niż kubek gorącej herbaty w zimne dni, czymś więcej niż lody latem, czymś więcej niż zauroczeniem. był niesamowitą przygodą, niedokończoną historią. czymś w co wierzyłam.

był taki wyjątkowy i nieprzewidywalny. pamiętam tą noc kiedy miały spadać gwiazdy w dużych ilościach. miał przyjść do mnie przed dwudziestą drugą  ale nie dał rady. o północy siedziałam już w domu  piłam herbatę i słyszałam ciche pochrapywanie mojego taty. zadzwonił do mnie i poprosił  żebym wyszła przed dom. wymknęłam się po cichu i już mogłam się wtulać w jego ciepłe ramiona. tej nocy leżeliśmy trzy godziny oglądając gwiazdy  najcudowniejszy chłopak na świecie był obok mnie  dostawałam od niego tej nocy tyle miłości  że do dzisiaj mam motylki w brzuchu jak o tym myślę. ale wszyscy dobrze wiemy jak skończyła się ta historia. po miesiącu on odszedł i zostawił mnie i moje popękane serce.

abstrakcyjnamilosc dodano: 1 grudnia 2012

był taki wyjątkowy i nieprzewidywalny. pamiętam tą noc kiedy miały spadać gwiazdy w dużych ilościach. miał przyjść do mnie przed dwudziestą drugą, ale nie dał rady. o północy siedziałam już w domu, piłam herbatę i słyszałam ciche pochrapywanie mojego taty. zadzwonił do mnie i poprosił, żebym wyszła przed dom. wymknęłam się po cichu i już mogłam się wtulać w jego ciepłe ramiona. tej nocy leżeliśmy trzy godziny oglądając gwiazdy, najcudowniejszy chłopak na świecie był obok mnie, dostawałam od niego tej nocy tyle miłości, że do dzisiaj mam motylki w brzuchu jak o tym myślę. ale wszyscy dobrze wiemy jak skończyła się ta historia. po miesiącu on odszedł i zostawił mnie i moje popękane serce.

umierać można wszędzie. na krześle  w łóżku  na ulicy. można też umierać w czyimś sercu. ktoś przestaje Cię kochać i wtedy zabija Cię. uśmierca Cię  wyrzuca z serca.

abstrakcyjnamilosc dodano: 28 listopada 2012

umierać można wszędzie. na krześle, w łóżku, na ulicy. można też umierać w czyimś sercu. ktoś przestaje Cię kochać i wtedy zabija Cię. uśmierca Cię, wyrzuca z serca.

dlaczego on mnie zostawił? przecież pamiętam jak na samym początku naszej znajomości tłumaczyłam mu czemu boję się angażować w jakiekolwiek związki  przecież tłumaczyłam jak boję się miłości i ludzi. wiedział  że będąc przy mnie będzie powoli łatał dziury w moim sercu. równie świadom był tego  że kiedy odejdzie moje serce rozsypie się na malutkie kawałeczki. więc odpowiedz mi dlaczego to zrobił? czemu go nie ma teraz koło mnie  czemu jak zawsze nie ogrzewa moich zimnych dłoni?

abstrakcyjnamilosc dodano: 28 listopada 2012

dlaczego on mnie zostawił? przecież pamiętam jak na samym początku naszej znajomości tłumaczyłam mu czemu boję się angażować w jakiekolwiek związki, przecież tłumaczyłam jak boję się miłości i ludzi. wiedział, że będąc przy mnie będzie powoli łatał dziury w moim sercu. równie świadom był tego, że kiedy odejdzie moje serce rozsypie się na malutkie kawałeczki. więc odpowiedz mi dlaczego to zrobił? czemu go nie ma teraz koło mnie, czemu jak zawsze nie ogrzewa moich zimnych dłoni?

często mnie pytają czy nadal go kocham  czy za nim tęsknię. często krzyczą  że jak jeszcze raz pierwsza do niego napiszę to mnie zabiją. często wycierają moje łzy spowodowane jego słowami. często wybiegają mi na przeciw z papierosem w ręce  bo rozumieją  że on znowu zniszczył kolejną moją część. przyjaciele.

abstrakcyjnamilosc dodano: 28 listopada 2012

często mnie pytają czy nadal go kocham, czy za nim tęsknię. często krzyczą, że jak jeszcze raz pierwsza do niego napiszę to mnie zabiją. często wycierają moje łzy spowodowane jego słowami. często wybiegają mi na przeciw z papierosem w ręce, bo rozumieją, że on znowu zniszczył kolejną moją część. przyjaciele.

ja chyba naprawdę już nie wierzę w miłość. owszem  wzruszam się na filmach z wątkiem miłosnym  czytam książki o miłości i wszystko do mnie dociera. ale gdyby ktoś teraz chciał się do mnie zbliżyć  uciekłabym. nie wierzę w uczucie  nie wierzę w wierność ludzi  nie wierzę w to  że ludziom warto ufać.

abstrakcyjnamilosc dodano: 28 listopada 2012

ja chyba naprawdę już nie wierzę w miłość. owszem, wzruszam się na filmach z wątkiem miłosnym, czytam książki o miłości i wszystko do mnie dociera. ale gdyby ktoś teraz chciał się do mnie zbliżyć, uciekłabym. nie wierzę w uczucie, nie wierzę w wierność ludzi, nie wierzę w to, że ludziom warto ufać.

Mam w głowie pożar  mini obóz  zagładę  setki wbijanych w niego szpilek  nieaktualne plany  mnóstwo słów  przekleństw  przemilczeń  wyznań  wspomnień  a wszystko niesamowicie ostre. Mam tam wszystko  psychodeliczne twarze  kolor ścian naszego niedoszłego przyszłego salonu  zapach Moltona Browna  szatański śmiech  absurdalne myśli  przekłamane wersje wydarzeń  fakturę jego skóry  piosenki wywołujące dreszcze  to  w jaki sposób wymawiał swoje  przepraszam   myśl  że mam jeszcze wystarczająco dużo tabletek i piwa  żeby się upić  wizja raka żołądka i wszyscy z którymi już nawet nie jestem na  siema   autystyczne kołysanie się w tył i w przód  w tył i w przód  pozycja embrionalna  szaleństwo  nie wytrzymam  to jak woda z prądem. Wyciągnij mnie.

niecalkiemludzka dodano: 27 listopada 2012

Mam w głowie pożar, mini obóz, zagładę, setki wbijanych w niego szpilek, nieaktualne plany, mnóstwo słów, przekleństw, przemilczeń, wyznań, wspomnień, a wszystko niesamowicie ostre. Mam tam wszystko, psychodeliczne twarze, kolor ścian naszego niedoszłego przyszłego salonu, zapach Moltona Browna, szatański śmiech, absurdalne myśli, przekłamane wersje wydarzeń, fakturę jego skóry, piosenki wywołujące dreszcze, to, w jaki sposób wymawiał swoje "przepraszam", myśl, że mam jeszcze wystarczająco dużo tabletek i piwa, żeby się upić, wizja raka żołądka i wszyscy z którymi już nawet nie jestem na "siema", autystyczne kołysanie się w tył i w przód, w tył i w przód, pozycja embrionalna, szaleństwo, nie wytrzymam, to jak woda z prądem. Wyciągnij mnie.

Pochłaniam książki  przesiaduje godzinami nad matmą  robię sobie po 2 kawy naraz  pisze smsy  pale fajki  ciągle się boje  pyskuje  myślę  że świat nie będzie chciał nas kupić  oglądam nasze zdjęcia  pije dużo wina   nie umiem już mówić ani słuchać  leże na podłodze  nie wyobrażam sobie przyszłości  mam sny o Tobie  krzyczę  zapuszczam włosy  myślę o nas codziennie  upuszczam przedmioty  potykam się  pragnę Cię  kocham Cię  oddałabym wszystko za Ciebie.

niecalkiemludzka dodano: 26 listopada 2012

Pochłaniam książki, przesiaduje godzinami nad matmą, robię sobie po 2 kawy naraz, pisze smsy, pale fajki, ciągle się boje, pyskuje, myślę, że świat nie będzie chciał nas kupić, oglądam nasze zdjęcia, pije dużo wina , nie umiem już mówić ani słuchać, leże na podłodze, nie wyobrażam sobie przyszłości, mam sny o Tobie, krzyczę, zapuszczam włosy, myślę o nas codziennie, upuszczam przedmioty, potykam się, pragnę Cię, kocham Cię, oddałabym wszystko za Ciebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć