 |
jest nienormalny. uśmiecha się jak szalony mówiąc mi zwykłe 'cześć'. potrafi rozmawiać ze mną o swoich uczuciach. opowiadać mi historie jego złamanego serca. potrafi mówić do mnie 'kocie' i 'słonko'. gdy jest mi smutno idzie ze mną zapalić. ale wiesz, nie kocha mnie.
|
|
 |
boję się. boję się, że nie przestanę go nigdy kochać. że przez moją chorobliwą miłość zostanę sama. bo nie wyobrażam sobie nikogo, obok mnie, oprócz niego.
|
|
 |
przywiązujesz, a potem zgrabnie depczesz i zostawiasz. jak zwykle z najszlachetniejszych pobudek. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Mój Internetowy Filozofie, nie mogę Cię ugryźć nawet tak zaawansowaną empatią, jaką ponoć się odznaczam. to głupie, głupie i jeszcze raz frustrujące. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Dla mnie święta to tylko czas gdy serce boli i ciąży bardziej niż zwykle, nic więcej.
|
|
 |
I znowu śniło mi się, że jesteś mój, a potem musiałam wypić pół butelki wódki na śniadanie, żeby zrozumieć, że wcale nie jesteś.
|
|
 |
nie trzeba umrzeć, żeby przeżyć piekło
|
|
 |
nie mów do mnie, bo posądzą Cię o wariactwo. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie, że go zabijam, że wbijam ostrze noża najpierw w jego brzuch, a potem w każdy kawałek jego ciała, wyobraziłam sobie krew, dużo krwi na mojej twarzy i jego krzyki i moje zakrwawione ręce, rzucające zapałkę na polany benzyną dom, który spłonął razem z jego parszywym ciałem, wyobraziłam sobie to wszystko, a potem otworzyłam oczy i prosto w jego twarz wyszeptałam jak bardzo go kocham.
|
|
 |
Lubię Twój jednodniowy zarost, dłonie ciepłe od śniegu i siebie w twoim sercu też lubię!
|
|
 |
- Oh więc życzę wam wszystkiego najgorszego. Żebyście wpadli już po waszym pierwszym seksie kurwiarze i żebyście zaczęli zdradzać się nawzajem, łażąc po pubach i ruchając z obcymi ludźmi w toaletach, a dziecko zostawiając z dziadkami i żebyście kurwa razem spierdolili sobie to wasze pełne pierdolonych przygód, żałosne, chuja warte życia. / ona. < 3
|
|
|
|