 |
Może ona nie wie za co jestem na nią zła? Boże nie ma pojęcia o co toczę w sobie do niej żal, dlaczego odwracam twarz zawsze jak ją widzę. Może nie potrzebnie krzyczę w sobie tocząc walkę "nie, nie powiem Cześć" . Miałam głupia nadzieje że się domyśli?! Że wie? Może faktycznie nie jest świadoma tego. Może to ze mną jest coś nie tak? Czy te wszystkie uczucia które kumulują się we mnie są tylko moja Wielką wyobraźnią i tego że ktoś nie jak wielką wyrządził dla mnie krzywdę. Ot.
|
|
 |
Może jej serce jest jak mój motocykl. U mechanika chodzi jak zegarek, a u mnie wciąż nawala.
— Dr. House
|
|
 |
Pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
— Wspomnienia Ryszarda Gerta, Kominy.
|
|
 |
|
kiedyś skoczyłabym za tobą w ogień . dziś jedynie stałabym i ze łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz .
|
|
 |
|
nie chciałam widzieć twoich wad, za wszystko obwiniałam siebie, a ty potajemnie zmieniałeś łóżka codziennie .
|
|
 |
Nie każda kobieta oczekuje od faceta, że bedzie kupować jej buty, czy cos innego, bo ja osobiscie krepuje sie jak chlopak cos mi stawia, bo sponsora nie szukam. Po prostu lubimy czuć się kochane, ale można okazywać to w inny sposób.
|
|
 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla
|
|
 |
nie słowa tylko spełnione obietnice budują zaufanie
|
|
 |
ten sam błąd popełniony drugi raz już nie jest błędem - to wybór. freakyy
|
|
 |
Tak bardzo jesteś mój dziś,że nie wiem czy na jutro wystarczy./sudey
|
|
 |
mam taką jedną tęsknotę i ból,który będzie mi towarzyszył do końca życia,tęsknotę za tym co zdążyłam z nim przeżyć,ból,który wraz z myślą,że nigdy nikt nie da nam szansy tego powtórzyć,będę miała w sobie miłość do niego,której nie będę mogła mu okazać,nieprzerwanie będę patrzeć w niebo i żałować,żałować, że nie mogę przedstawić mu faceta,którego kocham,żałować,że nigdy nie usiądziemy razem jak dawniej i nie usłyszy opowieści o tym jak układa mi się w życiu,nie będę w stanie powiedzieć mu o tym czy szczęśliwa jestem..nie było go przy podczas ważnych dla mnie momentów,i nie do niego mam żal o to,ale łzy..łzy dziś tak straszliwie bolą,kiedy wracam wstecz i słyszę tylko'przepraszam,że tak szybko Cię opuszczam'żałuję,że czasu nie cofnę,wtedy nigdy nie puściłabym zaciśniętej w mojej jego dłoni,nie dałabym mu odejść,to nie była odpowiednia pora.boli kiedy tęsknię,a zarazem wiem,że pewnie on nie tęskni za mną..nie pozwoliłeś Boże być mu prawdziwym ojcem/shony
|
|
 |
bo tych, których najtrudniej się kocha najbardziej tego potrzebują.
|
|
|
|