 |
|
Uwielbiała jego zapach i to z jaką delikatnością dotykał jej ciało. Lubiła też sposób w jaki wypuszczał dym z ust, czy zapijał wódkę. Wielbiła kiedy jego głos powodował u niej dreszcze i ten przeszywający wzrok też lubiła. Z przyjemnością nosiła jego ogromną bluzę i z bananem na ustach wsuwała jego jajecznice na śniadanie. O wszystkim dała rade zapomnieć kiedy odszedł. Poradziła sobie z brakiem spotkań czy wspólnych wyjazdów i imprez. Odzwyczaiła się nawet od ich nocnych rozmów, jego 'dobranoc' każdego wieczora i 'dzień dobry' co rano. Usiłowała nie wracać zbyt często do wspaniałych wspomnień. Ale nie dała rady pozbyć się tego uczucia, które zostało po nim gdzieś tam w ciepłym zakątku jej małego serducha. // przejdzieci
|
|
 |
|
Widzisz, bo nie chcę faceta który chce wrócić tylko dlatego, że jakaś inna dziewczyna złamała mu serce. // ?
|
|
 |
|
Kolejny raz w nadziei liczyła, że ten wieczór będzie inny. // eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Nie umieraj wciąż tylko rozmyślając. // napis na murze
|
|
 |
|
Znam ciemną stronę życia - wiem, że rap to dobry lekarz. // Paluch
|
|
 |
|
wiele razy słysząc jak przekręca klucze w drzwiach, serce zaczęło mi walić jak oszalałe. nie wiedziałam, czy znów zrobi awanturę o źle wyprasowaną koszulę, czy oberwie mi się za zbyt słodką herbatę. stał się podły i przestał ze mną rozmawiać. robił co chciał, pił, wciągał i wykorzystywał to, że ma mnie obok. a ja byłam ciągle przy nim. nie odeszłam, bo po postu za bardzo Go kochałam. [ yezoo ]
|
|
 |
|
I ten cholerny ból, kiedy walczę z Twoją obojętnością.. // ?
|
|
 |
|
W życiu może być dobrze lub nie. Dziś jest 'lub nie'. // cizz
|
|
 |
|
'' te puste lale, wiążą się w śmieszne związki
po miesiącu chodzenia, pierdolą coś o miłości ''
|
|
 |
|
Jego serce przepełnione jest smutkiem, który wydaje się powodować, że krew krzepnie mu w żyłach, płynie powoli i z wysiłkiem. Lecz słyszany szept częściowo rozprasza to uczucie. // James Herbert
|
|
|
|