 |
tańczyliśmy w rytm wolnej muzyki. czasem nasze spojrzenia się łączyły i nie liczyło się nic. patrzył na mnie z takim przejęciem. czułam się tak, jak gdybym była dla niego wszystkim, jak mielibyśmy stworzyć jedną całość. chwilę potem robił śmieszne miny, by zobaczyć na mojej twarzy uśmiech. gdy uświadomił sobie, że uciekam wzrokiem, spytał dlaczego to robię. - nie domyślasz się, odpowiedziałam cicho. przybliżył swoją twarz do mojej i zaczął mówić, że to normalne. w pewnej chwili nie wiedziałam, czy wybiec z sali, pójść do łazienki z pretekstem umycia rąk, czy po prostu powiedzieć mu w twarz, że moja miłość do niego jest czymś normalnym? zranił mnie tym. zabił resztki nadziei. / notte.
|
|
 |
starałam się być obojętna. robiłam wszystko, by nie patrzeć mu w oczy, uciekałam wzrokiem, gdy chciał widzieć moją twarz. chowałam w sobie uczucie. a gdy już on wie co do niego czuję, jest obojętny, bo ' przecież nic z tego nie będzie' / notte.
|
|
 |
dziewczyna to nie zabawka, a jeśli chcesz się pobawić, to zagraj sobie w simsy. / notte.
|
|
 |
to cholernie bolało, gdy tańczyliśmy do wolnej piosenki, objęci i wpatrzeni w siebie. cholernie bolało,bo wiedziałam, że fakt faktem nigdy ze mną nie będzie. nigdy nie będzie go przy mnie, bo ma już swoje szczęście. / notte.
|
|
 |
wiesz... bo ja wolałabym usiąść na podłodze z piwem w ręku, ubrana w twój podkoszulek i grać z tobą w xboxa, niż siedzieć w zaparowanej restauracji w sukience i lampką wina w ręku. / notte.
|
|
 |
- Czym różni się kobieta od mężczyzny? ; >
- Mężczyzna ma wszystko w dupie a kobieta w torebce
|
|
 |
- Kocham Cię tak bardzo, że mogłabym wziąć ślub z Tobą. Nawet jutro ! W dżinsach. ; ))
- Jutro odpada.
- Dlaczego… ? ; (
- Dżinsy mam w praniu. < 3
|
|
 |
Zmarnujmy życie razem ? Co ty na to ? ; >
|
|
 |
70% wypowiadanych słów człowieka nikogo nie obchodzi.
|
|
 |
Rzeczy niewykonalne robię od zaraz, cuda zajmują mi trochę więcej czasu ; P
|
|
 |
Jestem bardzo muzykalna . Świetnie gram na nerwach .
|
|
 |
- Co robisz? - Jestem w Nowym Jorku, czekam na limuzynę, która zawiezie mnie Wellington Hotel, gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem, dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami. - Serio? - Nie, na fejsie siedzę. [t_n_n]
|
|
|
|