|
ciągle brakuje mi czasu. praca, nauka, dom. nocne zmiany powoli wykluczają sen z mojego życia. jest ciężko, czasami nie do wytrzymania. ale walczę, zaciskam zęby i daje radę. bo przecież muszę walczyć o swoje marzenia. / kochajnoo
|
|
|
nie jestem w stanie napisać o nim nic. chyba jest za wcześnie, zbyt świeżo, a przede wszystkim, zbyt pięknie. / kochajnoo
|
|
|
z lekkim dystansem pora zacząć kolejny nieco mętny dzień. / kochajnoo
|
|
|
to wspaniałe uczucie, gdy jedząc obiad z całą rodziną śmieje się sama do siebie czytając pod stołem sms'y od niego. wtedy nawet słowa 'ale ty jesteś głupia' z ust mamy brzmią jakoś inaczej niż zwykle. / kochajnoo
|
|
|
życie? nie ma w nim dla mnie miejsca , każdy się o mnie potyka jak o dużego kamienia na środku zatłoczonej drogi , wpada na mnie i przeraźliwie krzyczy wyzywając mnie od najgorszych . nienawidzę tego krzyku . czasem nie radząc sobie czuję się jak żebrak na ulicy tylko ja nie proszę o pieniądze , proszę o czyjąś obecność w moim życiu , o kogoś kto jest w stanie mi pomóc a nie usuwać na bok jak młodego chłopaka który roznosi po mieście ulotki . chciałabym zniknąć stąd , tak jak teraz tu siedzę , zabrać do torby kilka rzeczy i iść przed siebie , nieważne gdzie , iść i nigdy nie wrócić . czuję się tak piąte koło u wozu , nikomu nie potrzebne i nigdy nie doceniane . / grozisz_mi_xd
|
|
|
Nadchodzi magiczna północ.. Spakowana walizka stoi u mych drzwi. zmęczone oczy - potrzebują snu, lecz nie tym razem. potrzeba odcięcia się od szarej rzeczywistości jest silniejsza. ubieram się, wychodzę. a wszystko po to, by móc ujrzeć wschodzące słońce i szum morskich fal. / kochajnoo
|
|
|
są takie momenty w życiu kiedy nie warto walczyć. kiedy zwyczajnie trzeba odpuścić i stanąć z boku. / kochajnoo
|
|
|
to zadziwiające w jak szybkim czasie potrafię tracić osoby na których na prawdę mi zależy. które znaczą coś więcej niż otaczające mnie społeczeństwo. boli. bo przecież każda strata idzie w parze z bólem. będzie dobrze, jeśli nie dziś, to jutro. kiedyś się z tym pogodzę, obiecuję - ale jeszcze nie teraz. / kochajnoo
|
|
|
jesteś osobą, której nigdy nie powinnam stracić.
|
|
|
powoli zaczynam tracić wiarę. czekam, bo to jedyne co jestem w stanie robić. mam nadzieje która albo mnie zabije albo doprowadzi do sytuacji w której stanę się najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. czy warto? może. nie chce znać odpowiedzi na pytania. zdaję się na Ciebie. nie zawiedź mnie, kochanie. / kochajnoo
|
|
|
znajdźmy miejsce, które będzie wyjątkowe. takie, które będzie tylko nasze. nazwijmy je 'koniec świata'. chodźmy tam codziennie ciesząc się życiem, a przede wszystkim sobą. śmiejmy się, bawmy, bijmy, ganiajmy, obrażajmy , przepraszajmy, całujmy, kochajmy a na pytania 'dokąd idziecie' odpowiadajmy 'razem, na koniec świata'. / kochajnoo
|
|
|
- młoda, kawa. chcesz? - no, z mlekiem i łyżeczka cukru. - no kurwa przecież wiem. - oo dzięki. jesteś bogiem. ee ale to nie kawa kretynie to przesłodzona herbata , w dodatku z jakąś starą cytryną w środku! ty popierdolony jesteś ziom! - kurwa bądź dobry to taka pyskata gnida się trafi. / poranna rozmowa z rozgarniętym kumplem
|
|
|
|