 |
w spiętych pokręconych od deszczu włosach , w luźnych dresach z kieszeniami pełnymi zapłakanych chusteczek , w bluzie przyjaciela która zastępuje Mi go w tych chwilach gdy go nie ma , w czarno-białych butach emu przerobionymi na kapcie , siedząc i wpatrując się głucho w telewizor . myśle o tym jak bardzo się zraniłam oszukując się , że to uczucie przeszło .
|
|
 |
jeden gram sprawił, że problemy zniknęły. ale wiem że to nie metoda - to tylko ucieczka. / kochajnoo
|
|
 |
- Uważasz się za fajną? - Uważam się za zajebistą.
|
|
 |
baw się życiem tak samo jak ono bawi się Tobą. / kochajnoo
|
|
 |
to nie prawda że pierwszy krok jest najtrudniejszy. - najtrudniejszy jest ten ostatni. / kochajnoo
|
|
 |
nie twierdzę że mi go brakuję. po prost najzwyczajniej w świecie chciała bym dowiedzieć się co u niego słychać, jak się trzyma i jak układa się jego nowy związek. zobaczyć jego uśmiechniętą twarz i ironiczne spojrzenie. posłuchać jego wspaniałych opowieści i śmiać z głupiego zachowania którego powodem był alkohol. nie tęsknie , po prostu męczy mnie pytanie 'co dzieje się z moim przyjacielem' / kochajnoo
|
|
 |
co dzieje się z moim , no właśnie kim ? jak nazywać osobę która kiedyś była sensem życia?/ kochajnoo
|
|
 |
irytuje mnie gdy ktoś twierdzi że źle traktuje swoich przyjaciół. przecież nigdy nie próbowałam żadnego zatrzymać przed odejściem więc każde z nich znosi moje zachowania tylko i wyłącznie z własnego wyboru. / kochajnoo
|
|
 |
nie chcę żeby wszyscy powtarzali mi że muszę być silna. potrzebuje osoby , która podejdzie i pozwoli mi doprowadzić się do stanu zwanego 'czarną rozpaczą', która pozwoli mi upić się do nieprzytomności podczas gdy w jednej ręce będę miała flaszkę a w drugiej jego zdjęcie. potrzebuje kogoś kto pozwoli mi na bezdźwięczne krzyki i kogoś kto co chwile zmywał będzie czarny tuż z moich bladych policzków. - potrzebuje przyjaciela na pełen etat. / kochajnoo
|
|
 |
jestem zmęczona codziennym wstawaniem z łóżka, zmywaniem makijażu z poprzedniego dnia, prostowania roztrzepanych włosów, picia zimnej już herbaty i witaniem zmarzniętych przyjaciółek w drzwiach łazienki. tym razem to nie wina żadnego egoisty, tylko moja. ta cała monotonia sprawia że życie staje się bezsensowne. potrzebuje zmian, i to gwałtownych. znajomi, miasto, charakter, wygląd - co mam zmienić? co mam zrobić żeby życie znowu nabrało tępa ? jedyne co mi zostało to czekać na cud, który i tak się nie wydarzy. / kochajnoo
|
|
 |
tak, masz rację. kopiąc pode mną dół, sprawisz że prędzej czy później spadnę na samo dno. ale pamiętaj, gdy się podniosę ty nie wyjdziesz z tego cało. / kochajnoo
|
|
 |
- wyjmujemy kartki! - a są jakieś punkty za kartkę ? - nie. - to spierdalaj ! nie dostaniesz kartki! / kochajnoo + matematyczka
|
|
|
|