zuula dodał komentarz: do wpisu |
29 października 2010 |
 |
Te wakacje były inne dla niej. Całymi nocami potrafiła wpatrywać się w gwiazdy na łące, gdzieś daleko od całego świata, na który wtedy była obrażona. Zawsze nachodziły ją ciekawe myśli. Godzinami układała plany na przyszłość. Jakby to było gdyby byli razem do późnej starości, jakby wyglądał ich ślub, czy Jego `kocham` zawsze brzmiało by tak samo pięknie i szczerze. Ciepły wiatr rozwiewał jej sukienkę, włosy i przyprawiał ją o dreszcze. Nie bała się leżeć sama, tam gdzie nikt nie słyszy. Nie bała się wilków, potworów lub seryjnych morderców. Układała plany. Najbardziej bała się tego nagłego przypływu emocji, dotlenienia mózgu i gotowania się w żyłach krwi. Bała się tej przeraźliwej myśli, że to plany układane bez sensu, bez przyszłości. Przecież On nie żyje... ;( [*] M. | zuula
|
|
 |
Pamiętam nasze ostatnie spotkanie, zanim pojechał do szpitala. Wpadłam do niego spalona od pierwszego letniego słońca. On zmęczony ciągłym bólem głowy zasnął na moim ramieniu zaraz gdy tylko zaczęliśmy oglądać mecz. Kolację zjedliśmy z jego rodzicami. Pamiętam, że jego mama była mną zachwycona. Zresztą nie ukrywam, że nie miałam nic przeciwko gdybym została ich synową. Jego tata miał mnie odwieść do domu, bo zbierało się na burzę. Pożegnaliśmy się szybko, jak zawsze pocałowałam go w usta jakbyśmy mieli to robić przez resztę naszego życia. I wtedy widziałam go po raz ostatni...[*] | zuula
|
|
 |
po prostu spierdalaj, ok ?
|
|
 |
jedną wiadomością, że tęsknisz sprawiłbys mi więcej radości niż wszystkie prezenty świata.
|
|
 |
to przykre, nawet nie mam kogo kochać. nie mam dla kogo ładnie się ubierać, malować rzęs i uśmiechać.. a tak, każdy ubiór, makijaż i uśmiech był by z dedykacją dla kogoś.
|
|
 |
Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz...
|
|
 |
Herbata już zawsze będzie zimna, a pobudka zbyt wczesna. Na dworze za zimno lub za gorąco, a w sercu zbyt pusto.
|
|
 |
nie jestem psychicznie chora, nie mam adhd, wszystko ze mną ok. wszystko prócz tego, że jestem zakochana.
|
|
 |
Jest taki moment w życiu, że pewnego dnia musisz się rozpłakać. może jest więcej takich dni, ale na pewno jest to dzisiejszy dzień...
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nuż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może.. Ach, miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu.... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę, nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
 |
And I love you when you say my name
|
|
|
|