|
I brak mi słów poza jednym: 'dlaczego?'
|
|
|
W tej chwili nie chcę wiele, chcę tylko umrzeć.. to tak wiele..?
|
|
|
Był dla mnie wszystkim.. więc nie dziwne, że zostałam z niczym, gdy odszedł..
|
|
|
Przecież on nie wróci.. to po co ja żyję? Lepiej chyba zdechnę..
|
|
|
Z oczu ciekną łzy, z pociętego nadgarstka wypływa krew. W głowie myśli samobójcze.. Tak, znów dopadła mnie tęsknota.
|
|
|
Wkurwia mnie ten świat, ta cała moja jebana rodzinka, która mnie tak nienawidzi, wkurwia mnie całe moje życie i wkurwiam sama siebie swoim naiwnym czekaniem.
|
|
|
Kochać to nie znaczy mieć coś na własność..
|
|
|
I chcę tylko, żeby On był szczęśliwy.
|
|
|
Czemu Jego odejście mnie tak zraniło? Przecież zostawiało mnie tyle ważnych osób: rodzice i dziadkowie zrzekli się mnie i oddali do domu dziecka, pierwsza rodzina zastępcza też się mnie pozbyła, teraz też mają ochotę wyjebać mnie z domu. Zostawiali mnie też przyjaciele.. Powinnam się już do tego przyzwyczaić.
|
|
|
A marzenia związane z Nim odkładam do szufladki z napisem: ''Marzenia, które poszły się jebać''.
|
|
|
Witamy w świecie nienajlepszych wiadomości..
|
|
|
wiatr jest zimny, a świat śmierdzi wódką. nie, świat jest dziwny, więc czas pieprzyć jutro. / Bonson
|
|
|
|