|
Nasze nigdy, nadeszło teraz. Nagły trzask drzwi- już to słyszałam nie raz. Wylane łzy i wino na podłodze, jak czerwień krwi.. [Odchodzę kochana, odchodzę..] 25.11.2018.
|
|
|
W czerwonym winie- smutki utopię. W umyślę swoim- Ciebie zakopię. Byś się nie zdarzył, byś we mgle zniknął. Patrz, na mym sercu ciernie już kwitną.. 27.11.2018.
|
|
|
Wczoraj ciepła kawa słodyczą pachnąca, dziś jej gorycz taka wstrętna, odrzuca, odtrąca. Wczoraj mocno czułam, zieleń w serca głębi. Dzisiaj śniegu płachta, duszę moją ziębi. Wczoraj jeszcze chciałam, dziś już kompletnie nie mam złudzeń. W końcu zrozumiałam.. [..na darmo się trudzę..] 28.11.2018.
|
|
|
to już nieważne... z Tobą czy nie, chce być po prostu szczęśliwa. Dbaj o siebie, bo mnie się to nie udało.
|
|
|
Ty mówisz do mnie kurwa zamknij pysk! Ja mówię Tobie powiedz gdzie mam iść. Ta karuzela niszczy nasze sny, chce mi się rzygać, to mój śmiech przez łzy. / Kartky.
|
|
|
Spoko, daj mi żyć.. Ja mówię Tobie okej, jak masz Ty? Wychodząc w twoich oczach widzę łzy, Ty znowu mówisz spoko, a jak Ty? Ty pytasz co tam u mnie, daj mi żyć. Ja mówię znowu okej, a jak Ty? Wychodząc w twoich oczach widzę łzy, ja mówię Tobie okej, tak mi wstyd.. / Kartky.
|
|
|
"Nie myśl, że będziemy mogli cofnąć się, jeśli powiesz mi, że chcesz mocno mnie. Tak i wiedz, że to łamie mi serce, ale, kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej."
|
|
|
"Zabieraj swoje graty, wypierdalaj stąd, Ty niewierny chuju, wszystko wiem, wczoraj spałeś z nią. To jebana szmata, co, do rana Ci ssała go? Idź sobie na konsoli napierdalaj z nią! (...) Pewnie tu wcześniej też puściłeś kantem mnie, Twoje bajki lepsze niż bracia Grimm i ten Andersen."
|
|
|
Kochamy się- nie kochając. Tęsknimy za sobą- nie tęskniąc. Jesteśmy ze sobą, ale obok. Śpimy ze sobą, ale każdy sam. Udajemy oboje? Gra skończona.
|
|
|
`I... I used to make long speeches to you after you left. I used to talk to you all the time, even though I was alone. I walked around for months talking to you. Now I don't know what to say. It was easier when I just imagined you. I even imagined you talking back to me. We'd have long conversations, the two of us. It was almost like you were there. I could hear you, I could see you, smell you. I could hear your voice. Sometimes your voice would wake me up. It would wake me up in the middle of the night, just like you were in the room with me. Then... it slowly faded. I couldn't picture you anymore. I tried to talk out loud to you like I used to, but there was nothing there. I couldn't hear you. Then... I just gave it up. Everything stopped. You just... disappeared. And now I'm working here. I hear your voice all the time. Every man has your voice.`
|
|
|
życzę sobie i Tobie nowego życia i zdrowia i czego tam chcesz..
|
|
|
Wolę być dziwna, niż dopasowywać się do tłumu za którym nigdy podążać nie będę. Bo nie chcę.
- Aleksandra Steć
|
|
|
|