 |
Pijane usta dziewczyny mówią to, co chciałaby powiedzieć, gdyby była trzeźwa.// T.
|
|
 |
Czekam tylko na przełomowy dzień w moim życiu kiedy spieprzysz sb całe życie i nic nie da się wtedy naprawić i przestaniesz sie tak lansować .
|
|
 |
- Wolna czy zajęta ? - yyy, a co ja ubikacja ? : DD
|
|
 |
Jeśli wszyscy moi przyjaciele chcieliby skoczyć z mostu ja nie skoczyłbym razem z nimi. byłbym na dole żeby ich złapać.
|
|
 |
Umyj ryja, bo ci wyjebie !
|
|
 |
` Przyjaźń jest wtedy, gdy dwie osoby maja tak samo zryte banie.
|
|
 |
a teraz śmiesz do mnie pisać, proponując dziki seks bo ciupciać Ci się zachciało? gdybym tylko miała taką możliwość to napchałabym Ci do ust wszystkie zużyte przeze mnie chusteczki. każdą mokrą od moich łez. każdą z brudnych od mojego tuszu. a później kazałabym Ci się nimi udławić, napawając się widokiem Twojego cierpienia. poczuł byś jak to jest, kiedy musisz zwrócić coś zalegającego w Tobie. masz szczęście, że to tylko cholerne chusteczki, a nie tak jak w moim przypadku - uczucia.
|
|
 |
nie jestem gwiazdą Hollywood, ani Playboya nie jestem gwiazdą polarną, nie spadam z nieba i nie spełniam życzeń, nie krążę wokół Ciebie jak ciało niebieskie, jestem niezależna - mów mi słońce.
|
|
 |
Winię Disney'a za moje wysokie oczekiwania względem mężczyzn. Umieram ze strachu, kiedy przejeżdżający samochód zwalnia obok mnie. Przewracam poduszkę na Zimną Stronę. Nie dzwonię pierwsza. Nienawidzę matematyki. Tworzę w swojej głowie scenariusze dotyczące tego, co by było, gdybym... Jestem uzależniona od kakao i słodyczy. Uważam, że faceci mają o wiele łatwiej od kobiet i uwielbiam siedzieć na kanapie w szlafroku i nic nie robić. Stoję przed szafą pełną ciuchów i nie widzę nic, w co mogłabym się ubrać. Uwielbiam czytać gazety i często słucham jednej piosenki tysiąc razy - aż ją znienawidzę. Śpiewam pod prysznicem. Chciałabym, żeby we wzniosłych (i nie tylko) momentach mojego życia pojawiała się muzyka - jak w filmach. Śpię ze pluszowym misiem . Jestem nieuleczalna.
|
|
 |
musisz być silna. zagryzaj wargi. zaciskaj pięści. tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. rzucaj doniczkami z balkonu na przechodniów, żeby odreagować. ale nie płacz. nigdy nie wolno Ci uronić łzy. nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
 |
i nagle wszyscy wydają się jacyś nie tak.. coraz więcej wad, coraz mniej zalet.
|
|
|
|