głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tygoda

I dwoje ludzi   którzy wiedzą o sobie niemal wszystko   nagle przestają się znać ! .   D .

tygoda dodano: 23 grudnia 2010

I dwoje ludzi , którzy wiedzą o sobie niemal wszystko , nagle przestają się znać ! . / D .

Wypijmy za błędy   a ostro się nawalimy.    D .

tygoda dodano: 23 grudnia 2010

Wypijmy za błędy , a ostro się nawalimy. // D .

  Dlaczego za mną idziesz ?   chciałem powiedzieć  że Cię kocham.   więc nie poznałeś mojej przyjaciółki.   jakiej przyjaciółki ?   jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza. stoi za Tobą.   a .. ale tu nikogo nie ma! nie rozumiem.!   widzisz  gdybyś mnie kochał  nigdy byś się nie odwrócił.   D .

tygoda dodano: 23 grudnia 2010

- Dlaczego za mną idziesz ? - chciałem powiedzieć, że Cię kocham. - więc nie poznałeś mojej przyjaciółki. - jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza. stoi za Tobą. - a .. ale tu nikogo nie ma! nie rozumiem.! - widzisz, gdybyś mnie kochał, nigdy byś się nie odwrócił. / D .

naajlepszego z okazji świąąt     i szczęśliweego nowego rokuu    !

szaraaa dodano: 23 grudnia 2010

naajlepszego z okazji świąąt ;** i szczęśliweego nowego rokuu ;) !

Pytasz co u mnie ? Mikrouszkodzenia w strukturze mięśnia sercowego   a neony bardziej niż zwykle oślepiają unerwione źrenice .

szaraaa dodano: 23 grudnia 2010

Pytasz co u mnie ? Mikrouszkodzenia w strukturze mięśnia sercowego , a neony bardziej niż zwykle oślepiają unerwione źrenice .

Nasz związek był jak wizyta u dentysty. Wiedzieliśmy  że będzie boleć i bolało  ale wiecznie liczyliśmy  że na koniec dostaniemy cukierka.

szaraaa dodano: 23 grudnia 2010

Nasz związek był jak wizyta u dentysty. Wiedzieliśmy, że będzie boleć i bolało, ale wiecznie liczyliśmy, że na koniec dostaniemy cukierka.

bywały dni w których czułam że mam skłonność do ADHD. teraz to już rzadkość

szaraaa dodano: 23 grudnia 2010

bywały dni w których czułam,że mam skłonność do ADHD. teraz to już rzadkość

a ja święty mikołaju chce dostać tego pana o ciemno brązowych oczach i łobuziarskim uśmiechu pod choinkę:D:

szaraaa dodano: 23 grudnia 2010

a ja święty mikołaju chce dostać tego pana o ciemno brązowych oczach i łobuziarskim uśmiechu pod choinkę:D:*

Musisz być twarda nie możesz dać się złamać  życie to gra..

szaraaa dodano: 23 grudnia 2010

Musisz być twarda nie możesz dać się złamać, życie to gra..

jeszcze raz powiedz  że nie wierzysz w prawdziwą miłość  a  tak Ci przydzwonię  że Twoi fantastyczni kumple będą Cię zeskrobywać ze ściany.

abstracion dodano: 22 grudnia 2010

jeszcze raz powiedz, że nie wierzysz w prawdziwą miłość, a tak Ci przydzwonię, że Twoi fantastyczni kumple będą Cię zeskrobywać ze ściany.

nie każdy  ale zdecydowana większość! : . a no i dziękuję ślicznie. :  teksty abstracion dodał komentarz: nie każdy, ale zdecydowana większość! :). a no i dziękuję ślicznie. :* do wpisu 22 grudnia 2010
leżeliśmy wspólnie w łóżku. nagle coś w Ciebie wstąpiło. zacząłeś się dąsać  że mój zegarek za głośno tyka. że z mojej winy nie możesz zasnąć. zignorowałam Cię i obróciłam się na drugi bok. właśnie wtedy gwałtownie usiadłeś na łóżku. chwyciłeś mój nadgarstek i dosłownie zerwałeś zegarek  rzucając nim o podłogę.   co Ty wyprawiasz?!   zapytałam  wstając. uklękłam na podłodze  chcąc pozbierać kawałeczki rozwalonego zegarka. wskazówki leżały na drugim końcu pokoju. tarcza pękła na pół.   zegarek od mojej babci  jedyna pamiątka jaka mi po niej została.   powiedziałam  powstrzymując łzy.   co w Ciebie do cholery wstąpiło?!   kiedy ja upadłem  nie uroniłaś łzy. a teraz płaczesz nad nędznym zegarkiem?   spytałeś.   rodzinna pamiątka. symbol wspomnień  rozumiesz? miał dla mnie specyficzną wartość.   cholerna materialistka.   powiedziałeś  wstając z łóżka.   tutaj masz następny symbol. teraz nad nim możesz sobie ryczeć do woli   powiedział  rzucając mi przed nos swój zegarek po czym odszedł

abstracion dodano: 22 grudnia 2010

leżeliśmy wspólnie w łóżku. nagle coś w Ciebie wstąpiło. zacząłeś się dąsać, że mój zegarek za głośno tyka. że z mojej winy nie możesz zasnąć. zignorowałam Cię i obróciłam się na drugi bok. właśnie wtedy gwałtownie usiadłeś na łóżku. chwyciłeś mój nadgarstek i dosłownie zerwałeś zegarek, rzucając nim o podłogę. - co Ty wyprawiasz?! - zapytałam, wstając. uklękłam na podłodze, chcąc pozbierać kawałeczki rozwalonego zegarka. wskazówki leżały na drugim końcu pokoju. tarcza pękła na pół. - zegarek od mojej babci, jedyna pamiątka jaka mi po niej została. - powiedziałam, powstrzymując łzy. - co w Ciebie do cholery wstąpiło?! - kiedy ja upadłem, nie uroniłaś łzy. a teraz płaczesz nad nędznym zegarkiem? - spytałeś. - rodzinna pamiątka. symbol wspomnień, rozumiesz? miał dla mnie specyficzną wartość. - cholerna materialistka. - powiedziałeś, wstając z łóżka. - tutaj masz następny symbol. teraz nad nim możesz sobie ryczeć do woli - powiedział, rzucając mi przed nos swój zegarek po czym odszedł

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć