|
gdy widzę jak zmieniasz status to paraliżuje mnie. gdy widzę jak do mnie wysyłasz wiadomość to zamieram.
|
|
|
Obiecałeś kiedyś, że nigdy nie odejdziesz, uwierzyłam. właściwie to nadal wierzę, że nie odszedłeś. Ty po prostu zabłądziłeś w drodze do kiosku, prawda?
|
|
|
wzięłam telefon w ręke. czekałam. bo przecież jak człowiek bardzo chcę, to to ma. więc czekam, bo tak cholernie tego chcę.
|
|
|
On powraca i pyta jak gdyby nigdy nic : "Cześć, pamiętasz mnie ?" Odpowiedz jest prosta : "Cześć, pamiętam jak odchodziłeś".
|
|
|
kocham Cię jak milion żelków.
|
|
|
koniec z beztroską, naiwnością. od dzisiaj uciekam, z krzykiem, przed każdym, zbliżającym się do mnie mężczyzną. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
|
kurwa ! brak tej chemii ..
|
|
|
- Halo... - Halo....- Widzisz wiatr- No i co? - Popatrz w okno.- No i co?- A wczoraj było słońce... - No i co? - Dlaczego Ty cały czas mówisz jedno i to samo? - Bo jestem automatyczną sekretarką...
|
|
|
to tylko kolejny numer na liście kontaktów , już nic więcej .
|
|
|
Usiadłam i objęłam głowę rękami. Marzyłam, żeby ją odkręcić, położyć na podłodze przed sobą i dać jej takiego kopa, żeby się odchrzaniła i poleciała, gdzie pieprz rośnie, i żebym jej nigdy nie mogła odnaleźć.
|
|
|
To się będę śmiać, jak nie zdążę ze zniszczeniem świata przed jego końcem ^^
|
|
|
|