 |
Może tak by to właśnie wyglądało, gdybyś umarł. Może bym rozpaczała, żałując, że nie została mi dana jedna minuta więcej. Może poświęciłabym czas i pieniądze na kontakty z medium, jednym, drugim i trzecim, odszyfrowując przesłania ze świata duchów, w nadziei na odnalezienie Ciebie, bym mogła Ci powiedzieć to, czego nie powiedziałam. Może zaglądałabym dwukrotnie w każde lustro i okno wystawowe, żeby jeszcze raz ujrzeć Twoją twarz. Może leżałabym w łóżku, tak jak teraz, zaciskając pięści z całej siły, starając się przekonać siebie, że stoisz, prawdziwy, z krwi i kości, tuż przede mną. Przypuszczam jednak, że gdybyś umarł, nie miałabym już najmniejszej szansy. Nie zdołałabym Ci powiedzieć tego, co powinnam Ci powtarzać dzień w dzień: kocham Cię.
|
|
 |
Naprawdę chcesz wiedzieć, jak było bez Niego w domu? Stale czułam Jego obecność. Tak jak teraz. Nie kładę się spać, bo czasem budzę się w środku nocy i czuję Jego obok siebie. Czy to ma jakieś znaczenie? Czasami, gdy jestem sama, wydaje mi się, że On za mną stoi, patrzy na mnie. Jakby nigdy nie odszedł. Jakby zawsze był tuż obok. [ Jodi Picoult ]
|
|
 |
Moim zdaniem, w życiu można zakochać się wiele razy, w najróżniejszych osobach. Natomiast z drugiej strony uważam, że nie sposób się zakochać dwa razy tak samo.
|
|
 |
Nic nie mów. To nie jest pożegnanie. Spójrz na mnie. Przytul mnie. W ten sposób zniosę o wiele więcej. Mamy sobie do powiedzenia rzeczy, na które nikt jeszcze nie wymyślił słów. Kocham Cię.
|
|
 |
Oczy zachodzą mi łzami, odbieram kolejny telefon od Ciebie, kolejne kilkanaście sekund się nie odzywam, kolejne kilkanaście sekund słucham Twoich kłamstw, tego wszystkiego, idź do niej, idź...zostaw mnie, nie chcę nawet patrzeć na okna mieszkania wynajętego 40metrów ode mnie, nie chcę słyszeć o tym, że tam zamieszkasz...nie chce słyszeć o Tobie./ am
|
|
 |
- możemy się dzisiaj spotkać? - najszczersze pytanie jakie usłyszałam przez telefon, - tak, na pół godziny - odpowiedziałam mimo,że tego nie chciałam. Przyszedłeś, spędziliśmy piętnaście minut w ciszy,kolejne piętnaście słuchałam jak do mnie mówisz, w ostatnich minutach odpowiedziałam Ci na pytanie..."nie, nie kocham Cię, nie chcę Cię w moim życiu" słowa które bolały mnie najbardziej, mimo to je wypowiedziałam. Proszę zniknij, nie pisz, nie dzwoń KURWA nie chcę Cię znać,nie po tym wszystkim. Nawet Twoje " byłaś, jesteś i będziesz najważniejsza " nie działa. Nie chcę cierpieć. / am
|
|
 |
Boli mnie to, że Ciebie może mieć ktoś inny, Ciebie boli to, że mnie może mieć ktoś inny, a mimo to rozmawiamy ze sobą jak kolega z koleżanką, boli mnie Twoje pytanie " więc, jaki jest w tym sens?" chciałabym Ci odpowiedzieć, że taki że ja nie będę cierpiała, będę miała kogoś kto zrobi dla mnie wszystko...ale odpowiadam " nie wiem ". Uczę sie żyć bez Ciebie, uczę się weekendów i dni bez Ciebie, uczę się wstawać bez Ciebie przy boku, uczę się zasypiać bez Twojego pocałunku. Widzisz? daje radę../ am
|
|
 |
"Dużo mówiłeś. O sobie, o nas. Szkoda tylko, że nie powiedziałeś, żebym nie robiła sobie zbytniej nadziei, bo i tak nie będziemy nigdy razem."
|
|
 |
alkohol, papierosy i narkotyki to nie odpowiedź. no, chyba, że pytasz co robię w ten weekend.
|
|
 |
a wokół Ciebie betonowa dżungla. nie wiesz czy za ścianą masz wroga czy kumpla.
|
|
|
|