głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tworczosczserca

patrzyłam uważnie w jego brązowe oczy  delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. pachniała. on pachniał. było w tym zapachu coś  czego doświadczyłam  bez wątpienia. i te rysy twarzy... tak idealne  tak znajome. musnęłam delikatnie jego policzek... to był mężczyzna  którego kochałam.

ansomia dodano: 29 września 2024

patrzyłam uważnie w jego brązowe oczy, delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. pachniała. on pachniał. było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. i te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. musnęłam delikatnie jego policzek... to był mężczyzna, którego kochałam.

ludzie mówią  że rozumieją przez co przechodzisz  ale to nieprawda. to niemożliwe. jak mogą cię rozumieć  skoro ich życie płynie wciąż tym samym rytmem? ja budziłam się w nocy i widziałam jego twarz na suficie. wyobrażałam sobie  że słyszę jego głos na schodach. wybuchałam płaczem w nieodpowiednich momentach  a gdy zaczynałam płakać  nie potrafiłam przestać. to było potworne.

ansomia dodano: 29 września 2024

ludzie mówią, że rozumieją przez co przechodzisz, ale to nieprawda. to niemożliwe. jak mogą cię rozumieć, skoro ich życie płynie wciąż tym samym rytmem? ja budziłam się w nocy i widziałam jego twarz na suficie. wyobrażałam sobie, że słyszę jego głos na schodach. wybuchałam płaczem w nieodpowiednich momentach, a gdy zaczynałam płakać, nie potrafiłam przestać. to było potworne.

patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami.   jeśli odejdziesz  mój świat bez ciebie runie   wyszlochałam.   jesteś moim początkiem  moją podporą   kontynuowałam  a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni.   nie odchodź  nie po tym  co przeżyliśmy   zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał  że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.

ansomia dodano: 29 września 2024

patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami. - jeśli odejdziesz, mój świat bez ciebie runie - wyszlochałam. - jesteś moim początkiem, moją podporą - kontynuowałam, a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni. - nie odchodź, nie po tym, co przeżyliśmy - zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał, że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.

uwielbiałam  kiedy wstawał wcześniej ode mnie  by przygotować nam śniadanie na tarasie. robił cudowną jajecznicę i zawsze w niewielkim wazonie stawiał świeżo zerwane stokrotki z ogrodu. tak cudownie dbał o to  żebym dobrze rozpoczęła dzień.

ansomia dodano: 29 września 2024

uwielbiałam, kiedy wstawał wcześniej ode mnie, by przygotować nam śniadanie na tarasie. robił cudowną jajecznicę i zawsze w niewielkim wazonie stawiał świeżo zerwane stokrotki z ogrodu. tak cudownie dbał o to, żebym dobrze rozpoczęła dzień.

Bycie razem nie oznacza aktywnie asystować w sprzątaniu bałaganu partnera.  Oznacza czekać cierpliwie i kibicować  zajmując się jednocześnie własnym bałaganem.  Wierzyć głęboko  że przyjdzie taki czas  kiedy wspolnie odoczniemy po wysiłku  jaki każde znas włożyło   w sprzątanie samego siebie.       Katarzyna Nosowska     A ja żem jej powiedziała”

our_new_life dodano: 29 września 2024

Bycie razem nie oznacza aktywnie asystować w sprzątaniu bałaganu partnera. Oznacza czekać cierpliwie i kibicować, zajmując się jednocześnie własnym bałaganem. Wierzyć głęboko, że przyjdzie taki czas, kiedy wspolnie odoczniemy po wysiłku, jaki każde znas włożyło w sprzątanie samego siebie. - Katarzyna Nosowska ,, A ja żem jej powiedziała”

kogoś  kto odprowadzi wieczorem pod dom  żeby się upewnić  czy aby bezpiecznie wracam. w każdej chwili będzie kontrolował  czy się uśmiecham. kto będzie pisał  dobranoc  i  dzień dobry . kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną. kogoś  kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę. z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem. kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba  ale tylko na niby  schowany za rogiem czekać na moment  w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach. z kim można czytać książki i oglądać filmy  a później godzinami o nich rozmawiać. kogoś  kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera  żeby oglądać gwiazdy. kto pilnuje  kto opiekuje się  kto mówi  że tak  że nie  że uważaj  że pamiętaj i że nie marudź.

ansomia dodano: 29 września 2024

kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam. w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham. kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry". kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną. kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę. z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem. kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach. z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać. kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy. kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.

i milczałbyś wtedy kiedy bym płakała  wysłuchiwał wszystkiego co mnie gryzie i jedyne co byś robił to przytulał i obejmował mnie  a na koniec pocałował i położył na swoich kolanach  bym mogła przy tobie zasnąć.

ansomia dodano: 29 września 2024

i milczałbyś wtedy kiedy bym płakała, wysłuchiwał wszystkiego co mnie gryzie i jedyne co byś robił to przytulał i obejmował mnie, a na koniec pocałował i położył na swoich kolanach, bym mogła przy tobie zasnąć.

wiatr wiał  a my trzymaliśmy się za ręce nie potrafiąc odejść. może baliśmy się stracić wszystkie spędzone razem chwile  może jednak ponownie zanurzyliśmy się w swych spojrzeniach i nie byliśmy w stanie puścić swych dłoni. w bezczelnym milczeniu trwaliśmy nieustannie  oddech przychodził ciężko  zamknięci z ironią baliśmy się dotyku. jeszcze mamy ostatki nadziei  może kiedy ona całkowicie zniknie  będziemy mieli odwagę od siebie odejść  a teraz zastańmy tu i trzymajmy się za ręce  by nie stracić ani sekundy.

ansomia dodano: 29 września 2024

wiatr wiał, a my trzymaliśmy się za ręce nie potrafiąc odejść. może baliśmy się stracić wszystkie spędzone razem chwile, może jednak ponownie zanurzyliśmy się w swych spojrzeniach i nie byliśmy w stanie puścić swych dłoni. w bezczelnym milczeniu trwaliśmy nieustannie, oddech przychodził ciężko, zamknięci z ironią baliśmy się dotyku. jeszcze mamy ostatki nadziei, może kiedy ona całkowicie zniknie, będziemy mieli odwagę od siebie odejść, a teraz zastańmy tu i trzymajmy się za ręce, by nie stracić ani sekundy.

chciałabym  by z miłością było jak w siatkówce   kiedy ktoś krzyczy ''moja''  reszta się odsuwa.

ansomia dodano: 29 września 2024

chciałabym, by z miłością było jak w siatkówce - kiedy ktoś krzyczy ''moja'', reszta się odsuwa.

mogłabym ci opowiedzieć te wszystkie chwile  kiedy leżałeś obok mnie z dłonią na mojej talii  szepcząc  że mógłbyś już tak zawsze   wcale nie wstawać  by tylko mój uśmiech był jak najbliżej ciebie. nie mówię tutaj o niczym więcej. mówię o tym  jak leżałeś razem ze mną  a świat przestawał powoli istnieć  bo cały świat był tylko i wyłącznie w twoich oczach.

ansomia dodano: 29 września 2024

mogłabym ci opowiedzieć te wszystkie chwile, kiedy leżałeś obok mnie z dłonią na mojej talii, szepcząc, że mógłbyś już tak zawsze - wcale nie wstawać, by tylko mój uśmiech był jak najbliżej ciebie. nie mówię tutaj o niczym więcej. mówię o tym, jak leżałeś razem ze mną, a świat przestawał powoli istnieć, bo cały świat był tylko i wyłącznie w twoich oczach.

Szła przez miasto powtarzając sobie  nie martw się  będzie dobrze  dasz radę . Weszła do domu  popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko. Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny  którą zobaczyła  a zarazem tak jej nienawidziła za jej bezsilność... eeiiuzalezniasz

muszelkaaa dodano: 28 września 2024

Szła przez miasto powtarzając sobie "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko. Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny, którą zobaczyła, a zarazem tak jej nienawidziła za jej bezsilność.../eeiiuzalezniasz

Nie obiecuj  gdy nie dotrzymasz słowa.  Nie dawaj jej nadziei  jeśli masz ją rozczarować i zranić. Nie obiecuj  gdy wiesz  że i tak nie dotrzymasz słowa. Nie gadaj  tylko działaj. Nie mów  po prostu to pokaż. Nie obiecuj  tylko udowodnij. Mówię o tym ponieważ mężczyźni często bez zastanowienia obiecują  a następnie nie dotrzymują danego słowa. Tymczasem w miłości nie chodzi o słowa  a o słowność. Nic tak nie rozczarowuje kobiet  jak mężczyzna  który obiecywał złote góry  a nie był w stanie podnieść dla niej nawet kamienia. Kobieta skrupulatnie pamięta o każdej Twojej obietnicy dlatego jeśli wiesz  że nie jesteś w stanie czegoś zrobić  to po prostu nie obiecuj – bo lepiej żebyś nie obiecywał  niż miał ją zawieźć i stracić jej zaufanie  które już nie tak prosto da się odzyskać.    Kobus

our_new_life dodano: 27 września 2024

Nie obiecuj, gdy nie dotrzymasz słowa. Nie dawaj jej nadziei, jeśli masz ją rozczarować i zranić. Nie obiecuj, gdy wiesz, że i tak nie dotrzymasz słowa. Nie gadaj, tylko działaj. Nie mów, po prostu to pokaż. Nie obiecuj, tylko udowodnij. Mówię o tym ponieważ mężczyźni często bez zastanowienia obiecują, a następnie nie dotrzymują danego słowa. Tymczasem w miłości nie chodzi o słowa, a o słowność. Nic tak nie rozczarowuje kobiet, jak mężczyzna, który obiecywał złote góry, a nie był w stanie podnieść dla niej nawet kamienia. Kobieta skrupulatnie pamięta o każdej Twojej obietnicy dlatego jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie czegoś zrobić, to po prostu nie obiecuj – bo lepiej żebyś nie obiecywał, niż miał ją zawieźć i stracić jej zaufanie, które już nie tak prosto da się odzyskać. - Kobus

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć