|
jeśli raz mu zaufasz, to już przegrałaś.
|
|
|
Dlaczego kobiety odmawiają zbliżeń?
Nie ma nic bardziej przykrego dla kobiety, jak obrażony mężczyzna, który odwraca się na bok na jak nie dostanie seksu.
To słabe, że facet, który chce dopiąć w łóżku swego jest miły i czuły, ale gdy słyszy NIE, to nagle zaczyna robić się opryskliwy, obojętny i nieczuły.
Co ma wtedy pomyśleć kobieta? Że przytulałeś ją i całowałeś, bo zależało Ci tylko na jej tyłku? Nie tędy droga panowie… Nie można żądać i wymagać seksu, jakby było to nasze święte prawo. Kobieta to nie zabawka, którą można wykorzystać na pstryknięcie palcem. Jeśli ona nie chce iść z Tobą do łóżka to ma ku temu jakiś powód. Rusz głową, ale tą na górze.
Czy choć przez chwile zastanowiłeś się czy, aby na pewno właściwie dbasz o jej emocje? Czy jesteś poza łóżkiem zainteresowany, miły, czuły? Czy po prostu przypominasz sobie o tym, tylko gdy chcesz ściągnąć z niej majtki?
Szanująca się kobieta, aby iść do łóżka potrzebuje czuć się szanowana i kochana.
|
|
|
ciche pocałunki, głośne wspomnienia.
|
|
|
nie masz kontroli. zatracasz się. ulegasz. nieświadomie stajesz się jego suką.
|
|
|
od małego nam się to wmawia. popchnął cię - bo cię lubi, ciągnie cię za warkocze - bo mu się podobasz. każe się nam wierzyć, że jak facet udaje palanta, to mu się podobamy: musiał zgubić twój numer, boi się twojej dojrzałości uczuciowej, zakończył poważny związek. kłamstwa, które mają ułatwić kobietom życie. boli, prawda? dużo się uczy małe dziewczynki. jeśli cię bije - to cię lubi, sama nie przycinaj grzywki. a pewnego dnia spotkasz wspaniałego księcia i będziecie żyli długo i szczęśliwie. każdy film, każda usłyszana historia błaga nas by na to czekać. zwrot akcji w trzecim akcie. nieoczekiwane spotkanie. spełnienie marzeń. czasem tak pochłania nas szukanie szczęścia, że nie uczymy się odczytywać sygnałów. a może w szczęśliwym zakończeniu chodzi po prostu o ciebie?
|
|
|
pamiętam teraz słowa babci która mówiła, że miłość jest tylko wtedy, kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. a latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece. jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. a gdy już będzie zimno, rozpalać razem ogień.
|
|
|
pamiętam ten moment gdy pierwszy raz poczułam zapach twojego ciała, twoich włosów. pamiętam kiedy nasze ciała pierwszy raz zbliżyły się do siebie. pamiętam pierwszy dotyk rąk, pierwsze głębokie spojrzenia. pamiętam pierwsze muśnięcie naszych ust, pierwszy prawdziwy pocałunek i wszystko co było pierwsze.
|
|
|
staliśmy wtuleni, trzymając się za dłonie, co chwila nasze usta łączyły się w jedno, na przemian z krótkimi buziakami w policzki. i nagle... poczułam się dziwnie. odsunęłam się od niego, właśnie zrozumiałam głęboko w sercu, że mam to czego chciałam, że trzymam w ramionach cały mój świat.
|
|
|
kocham cię za to, że tak mocno ci bije serce, że doprowadzasz mnie do takiego stanu o jakim nie śniłam, za twój oddech na mojej szyi, za te spojrzenia głęboko w oczy, twój stanowczy dotyk, za twoje usta na moim policzku i twoje kocham, mówione gdzieś blisko.
|
|
|
pozwól mi siedzieć na twoich kolanach. może chłód to czasem tylko wymówka.
|
|
|
chcę ciebie więcej, nie potrzebuję już nikogo. przy tobie jestem sobą, tęsknię gdy cię nie ma obok. a mówią mi zostaw, i tak się wszystko wali. specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali. mówią znajdź sobie innego, nie ma nad czym szlochać. inni są lepsi, ich też da się pokochać. otwórz oczy mówią, zmień drogę, pójdź w drugą stronę. nie rozumieją że ja chcę jego i koniec. nie rozumieją, że nikt nie zastąpi mi ciebie, tylko w tobie widzę siebie, ty jesteś moim niebem.
|
|
|
jej miłość odbijała się w szybach autobusów, klatek schodowych, okien mieszkań, w lusterkach samochodowych i nawet w jego źrenicach.
|
|
|
|