| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie mam siły już dłużej udawać. codziennie przemywając twarz w lustrze widzieć pustkę. a na pytania znajomych: "no i jak tam?", kłamliwie odpowiadać: "wszystko dobrze". |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zraniłeś mnie prawdą, ale błagam, już nigdy więcej nie staraj się pocieszać mnie kolejnym kłamstwem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | bo się zmieniłam. i akceptuję siebie. i mam wyjebane na niektórych i na wiele. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem, zazdrosna szmato. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie ma piękniejszego widoku, niż ukochany facet, płaczący ze szczęścia i miłości do ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciałabym ci pomóc serdecznie z serca, ale to tak jakby ślepiec chciał prowadzić ślepca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | od zawsze chciałam podejść do ciebie i bez żadnego powodu, wykrzyczeć ci w twarz, jak mi źle bez ciebie i jak sobie już nie radzę. jak uczucie rozpierdala mnie od środka a serce powoli przestaje istnieć... znika. znika, ponieważ osoba, którą kochało też znikła, tak bez żadnego słowa, bez żadnego wyjaśnienia. zrozum, ja już nie potrafię poradzić sobie z tym światem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | któregoś dnia ze złości zaczęła palić, tak zostało jej do dziś. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedyś mówił "kochanie", dzisiaj "szmato". |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | świat szmat i męskich dziwek. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie boisz się, że on widząc wiadomość od ciebie, pomyśli: "Boże, znowu ona..."? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | żyję po to, by cię wkurwiać. |  |  |  |