 |
Wspomnienia bolą tutaj wszystkich to konkret, choć z tych wszystkich to się uda tylko nielicznym zapomnieć.
|
|
 |
Wierz w lepsze jutro, nieważne, że dziś jesteś na dnie.
|
|
 |
Słowa mojej siostry; Nie martw się, był debilem skoro rzucił taką piękną dziewczynę i olał taką szwagierkę.
|
|
 |
Kiedyś Cię nie zauważałam.. dziś widzę Cię nawet tam, gdzie Cię nie ma.
|
|
 |
Wiesz, świat lubię za to że często go pierdole.
|
|
 |
Chuj trafił, kilka numerów telefonów, kilka adresów domów tez poszło w niepamięć.
|
|
 |
Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę.
|
|
 |
Do mnie się nie wraca. Ode mnie się nie odchodzi. / zozolandia
|
|
 |
była realistką. wszystko brała do siebie, na poważnie. gdy ludzie mówili jej co jest nie tak, starała się to zmienić. kiedyś usłyszała, że do siebie nie pasują , że ma szukać gdzie indziej. podesłali Jej starszą panią, która zajmowała się tarotem . z kart wyczytała Jej , że upragniona miłość czeka w innym mieście. kilka godzin później spakowana czekała już na najbliższy pociąg. chciała dla siebie jak najlepiej. kiedy wyjechała zostawiając tu swoją miłość zrozumiała, że popełniła błąd. ale było już za późno - gdy wróciła , chłopak już nie żył , a kobieta przyszła do Niej mówiąc ' przepraszam, pomyliłam karty, to On był tym jedynym '
|
|
 |
chciałabym zadzwonić do Ciebie, a kiedy odbierzesz , powiedzieć , że potrzebuje pomocy . gdybyś powiedział, że zaraz będziesz zniecierpliwiona czekałabym już na schodach domu . gdybyś podszedł lekko musnęłabym twoje usta, po czym rzuciłabym krótkie ' tęsknię ' . ciekawe co byłbyś w stanie wtedy zrobić ? uderzyć mnie za marnowanie Ci czasu, czy powiedzieć ' ja też '
|
|
 |
nie chcę pójść tam o 18 wystylizowana do idealności. usiąść z Nimi przy jednym stoliku . ostatni raz opowiadać te wszystkie głupoty. przypomnieć sobie jak to było kilka lat temu. nie chcę stanąć później naprzeciw każdego z Nich i rzucając im się w ramiona powiedzieć ' żegnaj ' .
|
|
 |
wyobraź sobie tę sytuację. siedzisz wygodnie przed telewizorem . popijasz sobie jakiegoś zimnego browara. twoje chłodne nogi grzeje ukochany pies , a w całym mieszkaniu rozlega się drętwa cisza. zaczynasz się zastanawiać, gdzie wszyscy są. wtedy dociera do Ciebie, że brat jest już na wakacjach , ale nieobecność rodziców o tej porze jest dość zadziwiająca. dzwonisz do nich, bo przecież 3 w nocy to nie dzień. nikt nie odbiera , w telefonie słyszysz tylko ' abonent jest tymczasowo nie dostępny ' . patrzysz w okno i jedyne co wypełnia tę ciszę to krople deszczu uderzające o szybę. i ta myśl, że już tak pozostanie, bo brat w Chorwacji poznał dziewczynę, a rodzice zginęli na autostradzie wracając ze spotkania do domu .
|
|
|
|