głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika twojnazawsze

Cholera  to szczęście nie mogło pójść dobrze. Utopijna wizja świata skończyła się w momencie  kiedy odwróciłam się od wszystkich  by sprawdzić  czy ktoś będzie o mnie walczył. A teraz nikogo nie ma przy mnie  nawet ciebie. Cień uśmiechu cisnącego się z ironią na usta jest tylko swego rodzaju obroną przed złem  na które narażają mnie ludzie. Zobacz jak wiele się zmieniło. Jak dużo rzeczy my zmieniliśmy. Miało być tak pięknie  miało być tak jak powiedziałeś i tak jak to sobie wyobrażałam. I co? Wszystko się rozpadło. Rozpadło się zupełnie tak jak lustro  które upuściłam na podłogę i rozbiło się na miliony maleńkich kawałków  a każdy z nich ciągle pokazuje mi ciebie. I jest mi tak strasznie przykro  że biję pięścią w ścianę i chcę żeby bolało fizycznie  bo to mniejszy ból niż rozszarpywane serce.  dontforgot

dontforgot dodano: 25 września 2013

Cholera, to szczęście nie mogło pójść dobrze. Utopijna wizja świata skończyła się w momencie, kiedy odwróciłam się od wszystkich, by sprawdzić, czy ktoś będzie o mnie walczył. A teraz nikogo nie ma przy mnie, nawet ciebie. Cień uśmiechu cisnącego się z ironią na usta jest tylko swego rodzaju obroną przed złem, na które narażają mnie ludzie. Zobacz jak wiele się zmieniło. Jak dużo rzeczy my zmieniliśmy. Miało być tak pięknie, miało być tak jak powiedziałeś i tak jak to sobie wyobrażałam. I co? Wszystko się rozpadło. Rozpadło się zupełnie tak jak lustro, które upuściłam na podłogę i rozbiło się na miliony maleńkich kawałków, a każdy z nich ciągle pokazuje mi ciebie. I jest mi tak strasznie przykro, że biję pięścią w ścianę i chcę żeby bolało fizycznie, bo to mniejszy ból niż rozszarpywane serce. /dontforgot

mam dość i naprawdę nie daję już rady i znowu się zgubiłam i nie potrafię się odnaleźć i jest mi zimno i duszno bo duszę się tym wszystkim duszę się Tobą duszę się nami a najbardziej duszę się sobą i źle się czuję   taka zła   cholernie zła   pusta   najgorsza   nie panuję nad tym    nie panuję już nad niczym. Ciemność   ciemność dookoła ta ciemność jest wszędzie i kruszę się w niej   kruszę jak ten pierdolony biały proch który odkąd Cię zabrakło zastępuje mi powietrze. Czuję że nie powinno mnie tu być   przesiaduję na cmentarzu patrzę w znajome tabliczki i coraz częściej dochodzę do wniosku że powinnam być już wśród tamtych bliskich   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 24 września 2013

mam dość i naprawdę nie daję już rady i znowu się zgubiłam i nie potrafię się odnaleźć i jest mi zimno i duszno bo duszę się tym wszystkim duszę się Tobą duszę się nami a najbardziej duszę się sobą i źle się czuję , taka zła , cholernie zła , pusta , najgorsza , nie panuję nad tym , nie panuję już nad niczym. Ciemność , ciemność dookoła ta ciemność jest wszędzie i kruszę się w niej , kruszę jak ten pierdolony biały proch który odkąd Cię zabrakło zastępuje mi powietrze. Czuję że nie powinno mnie tu być , przesiaduję na cmentarzu patrzę w znajome tabliczki i coraz częściej dochodzę do wniosku że powinnam być już wśród tamtych bliskich / nacpanaaa

dziiękować ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: dziiękować ! do wpisu 24 września 2013
czuję jak spadam... jak lecę w dół  z coraz większą prędkością  jak moje życie wali się  i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta  samotna  odrzucona. czuję się wrakiem człowieka  który zostawiając wszystko  nie miał pojęcia  że nie będzie miał do czego wrócić...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 24 września 2013

czuję jak spadam... jak lecę w dół, z coraz większą prędkością, jak moje życie wali się, i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta, samotna, odrzucona. czuję się wrakiem człowieka, który zostawiając wszystko, nie miał pojęcia, że nie będzie miał do czego wrócić... || kissmyshoes

to tak bardzo boli  gdy starasz się najmocniej na świecie  a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami  błagając o jakąkolwiek rozmowę  a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani  gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 24 września 2013

to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes

Nigdy nie sądziłam  że można aż tak bardzo pokaleczoną duszę jeszcze jakoś naprawić. Nie wierzyłam  że ktokolwiek będzie w stanie mieć czas i determinację  by pozbierać miliony kawałków rozbitego serca i skleić je znów w jedną całość  używając do tego tylko tych najprostszych uczuć. Tak długo żyłam w przekonaniu  że nikt już nie będzie umiał pokochać chorych emocji wypełniających mnie po brzegi i zaopiekować się nimi jak swoimi własnymi. Byłam pewna  że to już finał. Że nie ma znaczenia jaką drogą pójdę  na jej końcu nie czeka mnie żadne szczęście. Szłam przed siebie ze spuszczoną głową  nie chcą nawet na chwilę podnieść wzroku i widzieć ludzi omijających mnie z pogardą. I w pewnej chwili zobaczyłam ciebie. W swoje bezpieczne dłonie zbierałeś  klęcząc  moje zimne uczucia  by przyciskając je sobie do serca dać im ciepło  o które tak bardzo prosiły.  dontforgot

dontforgot dodano: 23 września 2013

Nigdy nie sądziłam, że można aż tak bardzo pokaleczoną duszę jeszcze jakoś naprawić. Nie wierzyłam, że ktokolwiek będzie w stanie mieć czas i determinację, by pozbierać miliony kawałków rozbitego serca i skleić je znów w jedną całość, używając do tego tylko tych najprostszych uczuć. Tak długo żyłam w przekonaniu, że nikt już nie będzie umiał pokochać chorych emocji wypełniających mnie po brzegi i zaopiekować się nimi jak swoimi własnymi. Byłam pewna, że to już finał. Że nie ma znaczenia jaką drogą pójdę, na jej końcu nie czeka mnie żadne szczęście. Szłam przed siebie ze spuszczoną głową, nie chcą nawet na chwilę podnieść wzroku i widzieć ludzi omijających mnie z pogardą. I w pewnej chwili zobaczyłam ciebie. W swoje bezpieczne dłonie zbierałeś, klęcząc, moje zimne uczucia, by przyciskając je sobie do serca dać im ciepło, o które tak bardzo prosiły. /dontforgot

trzymam za słowo : D :  teksty nacpanaaa dodał komentarz: trzymam za słowo : D :* do wpisu 23 września 2013
czuję jak mnie od siebie oddala. widzę  że nie chce mówić jak tak na prawdę jest u Niego. odrzuca mnie od siebie. zamyka się na mnie  próbując mnie od siebie odtrącić. rzuca we mnie wszystkim  co może mnie zranić od środka   prawdą  kłamstwem  i wkurwieniem. rozładowuje swoje emocje wrzeszcząc na mnie. jest coraz dalej  coraz gorzej mi do Niego dotrzeć  jest Go coraz mniej w moim życiu.. a na to nie pozwolę  nigdy.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

czuję jak mnie od siebie oddala. widzę, że nie chce mówić jak tak na prawdę jest u Niego. odrzuca mnie od siebie. zamyka się na mnie, próbując mnie od siebie odtrącić. rzuca we mnie wszystkim, co może mnie zranić od środka - prawdą, kłamstwem, i wkurwieniem. rozładowuje swoje emocje wrzeszcząc na mnie. jest coraz dalej, coraz gorzej mi do Niego dotrzeć, jest Go coraz mniej w moim życiu.. a na to nie pozwolę, nigdy. || kissmyshoes

setki razy odchodziłeś ode mnie  ze łzami w oczach krzycząc  że Cię niszczę. podobnie robiłam ja   zostawiając Cię  bo nie dawałam rady. godzinami paradoksalnie się kłóciliśmy    bo o to  by w Naszym związku w końcu było dobrze. wiele razy waliliśmy pięścią w ścianę  rzucaliśmy talerzami  i innymi przedmiotami. zrobiliśmy sobie z psychiki bagno   i po co to wszystko było? po co te łzy  te kłótnie i te poranione nadgarstki? jaki sens miało to wszystko   każde staranie się  każde naprawianie? do czego doszliśmy dzięki temu? chyba do punktu wyjścia  bo właśnie tutaj znajdujemy się już od roku...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

setki razy odchodziłeś ode mnie, ze łzami w oczach krzycząc, że Cię niszczę. podobnie robiłam ja - zostawiając Cię, bo nie dawałam rady. godzinami paradoksalnie się kłóciliśmy - bo o to, by w Naszym związku w końcu było dobrze. wiele razy waliliśmy pięścią w ścianę, rzucaliśmy talerzami, i innymi przedmiotami. zrobiliśmy sobie z psychiki bagno - i po co to wszystko było? po co te łzy, te kłótnie i te poranione nadgarstki? jaki sens miało to wszystko - każde staranie się, każde naprawianie? do czego doszliśmy dzięki temu? chyba do punktu wyjścia, bo właśnie tutaj znajdujemy się już od roku... || kissmyshoes

kolejny raz mnie osaczasz. kolejny raz czuję jak wracają wspomnienia  które tak dawno wywaliłam z głowy siłą. kolejny raz moja poczta głosowa słyszy Twój głos. kolejny raz sprawiasz  że cierpię. kolejny raz udowadniasz  że jesteś pieprzonym dzieciakiem.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

kolejny raz mnie osaczasz. kolejny raz czuję jak wracają wspomnienia, które tak dawno wywaliłam z głowy siłą. kolejny raz moja poczta głosowa słyszy Twój głos. kolejny raz sprawiasz, że cierpię. kolejny raz udowadniasz, że jesteś pieprzonym dzieciakiem. || kissmyshoes

widziałam w Jej oczach wiele razy ból   i wtedy też sama go czułam. widziałam jak się na mnie zawodzi  i jak bardzo mnie nienawidzi. widziałam słabość  którą starała się ukryć. widziałam cierpienie z miłości  które tak mocno ją niszczyło. dzisiaj w Jej oczach widzę szczęście. widzę uśmiech  i spokój   a to najpiękniejszy obraz  jaki mogłam sobie wymarzyć  podobnie jak to  że mogę patrzeć w te oczy  i widzę w nich tak ogromne pokłady miłości  z której część skierowana jest do mnie.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

widziałam w Jej oczach wiele razy ból - i wtedy też sama go czułam. widziałam jak się na mnie zawodzi, i jak bardzo mnie nienawidzi. widziałam słabość, którą starała się ukryć. widziałam cierpienie z miłości, które tak mocno ją niszczyło. dzisiaj w Jej oczach widzę szczęście. widzę uśmiech, i spokój - a to najpiękniejszy obraz, jaki mogłam sobie wymarzyć, podobnie jak to, że mogę patrzeć w te oczy, i widzę w nich tak ogromne pokłady miłości, z której część skierowana jest do mnie. || kissmyshoes

 wracam do Polski    wyskoczyłam do Niego nagle  przerywając rozmowę. zmieszał się  nie wiedząc co powiedzieć  po chwili jednak dodał: oo super. na ile?    z wymuszonym uśmiechem.  na stałe  skarbeńku   dodałam  ironicznie.  co kurwa? zwariowałaś już do reszty?   wkurzył się. uśmiechnęłam się lekko. doskonale wiedziałam  że nie chce mojego powrotu.  no to chyba nie ja zwariowałam    rzuciłam wrednie. nie odezwał się. siedział przez chwilę w ciszy zamyślony.  wracasz przeze mnie  no nie?   zapytał z niechęcią.  otóż to. ktoś Ci musi wyjebać blachę w ryj  i ogarnąć    powiedziałam stanowczo. patrzył na mnie wkurwiony  po czym dodał: niepotrzebnie .  obiecałam być zawsze. i obiecałam pierdolnąć w łeb w odpowiednim momencie. więc szykuj się na kilka ciosów w październiku zwłaszcza tych od życia   dodałam rozłączając się  by nie słyszeć Jego dennych kłamliwych przekonań  że przecież jest dobrze  i doskonale sobie radzi.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

"wracam do Polski" - wyskoczyłam do Niego nagle, przerywając rozmowę. zmieszał się, nie wiedząc co powiedzieć, po chwili jednak dodał:"oo,super. na ile?" - z wymuszonym uśmiechem. "na stałe, skarbeńku"- dodałam, ironicznie. "co kurwa? zwariowałaś już do reszty?"- wkurzył się. uśmiechnęłam się lekko. doskonale wiedziałam, że nie chce mojego powrotu. "no to chyba nie ja zwariowałam" - rzuciłam wrednie. nie odezwał się. siedział przez chwilę w ciszy,zamyślony. "wracasz przeze mnie, no nie?"- zapytał z niechęcią. "otóż to. ktoś Ci musi wyjebać blachę w ryj, i ogarnąć" - powiedziałam stanowczo. patrzył na mnie wkurwiony, po czym dodał:"niepotrzebnie". "obiecałam być zawsze. i obiecałam pierdolnąć w łeb w odpowiednim momencie. więc szykuj się na kilka ciosów w październiku,zwłaszcza tych od życia"- dodałam,rozłączając się, by nie słyszeć Jego dennych kłamliwych przekonań, że przecież jest dobrze, i doskonale sobie radzi. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć