głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika twojnazawsze

Czasami jeszcze wracam do wspomnień. Teraz widzę Nas szczęśliwych siedzących na kanapie i oglądających film. Chociaż tak naprawdę wcale go nie oglądamy  nawet nie zauważamy  że na ekranie jest co chwilę inna scena. Widzimy tylko siebie. Słyszymy tylko swoje oddechy. Wyczuwamy tylko rytm Naszych serc  które współgrają ze sobą. Żyjemy delektując się każdą wspólną minutą. I nagle tą sielankę przerywa Nam deszcz i jego charakterystyczny zapach  który można wyczuć zza okna. Wybiegamy na ulicę. Trzymamy się za ręce. W pewnym momencie zatrzymujesz się i przyciągasz mnie do siebie. Nasze wargi teraz współgrają ze sobą. Nasze ubrania teraz razem mokną. Nasze serca biją jak oszalałe. BUM. Obraz się rozmywa. Jestem sama w swoim pokoju. Siedzę na kanapie. Wyglądam przez okno i sama wpatruję się w widok moknących ludzi.    kinia 96

kinia-96 dodano: 20 maja 2013

Czasami jeszcze wracam do wspomnień. Teraz widzę Nas szczęśliwych siedzących na kanapie i oglądających film. Chociaż tak naprawdę wcale go nie oglądamy, nawet nie zauważamy, że na ekranie jest co chwilę inna scena. Widzimy tylko siebie. Słyszymy tylko swoje oddechy. Wyczuwamy tylko rytm Naszych serc, które współgrają ze sobą. Żyjemy delektując się każdą wspólną minutą. I nagle tą sielankę przerywa Nam deszcz i jego charakterystyczny zapach, który można wyczuć zza okna. Wybiegamy na ulicę. Trzymamy się za ręce. W pewnym momencie zatrzymujesz się i przyciągasz mnie do siebie. Nasze wargi teraz współgrają ze sobą. Nasze ubrania teraz razem mokną. Nasze serca biją jak oszalałe. BUM. Obraz się rozmywa. Jestem sama w swoim pokoju. Siedzę na kanapie. Wyglądam przez okno i sama wpatruję się w widok moknących ludzi. // kinia-96

odebrałam telefon  i nagle w słuchawce usłyszała cichy głos ojca:  Żaklina  Ty mnie nienawidzisz prawda?   zapytał. przez chwilę nie mogłam wydobyć z siebie słowa  zastanawiając się  jakim prawe wogóle do mnie zadzwonił.  przecież wiesz. po co dzwonisz?    w końcu coś z siebie wydusiłam.  jestem w szpitalu  ale to już wiesz. mój stan jest ciężki  i po prostu chciałem wiedzieć..chciałem Cię usłyszeć    powiedział powoli. słuchałam jak mówi  czując nie współczucie  nie miłość   a obrzydzenie.  powiedz mi coś  proszę Cię. pewnie życzysz mi śmierci..    ponownie się odezwał. wzięłam głęboki oddech  po czym spokojnie odpowiedziałam:   Nie  nie życzę Ci śmierci. Życzę Ci  żeby ktoś jeszcze zdążył Cię w życiu zranić tak mocno  jak Ty zraniłeś mnie  tato    po czym rozłączyłam się  siadając na fotelu i próbując powstrzymać łzy  i wspomnienia  które zaczęły uderzać mnie z każdej strony serca  które tak bardzo bolało.   kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 20 maja 2013

odebrałam telefon, i nagle w słuchawce usłyszała cichy głos ojca: "Żaklina, Ty mnie nienawidzisz,prawda?"- zapytał. przez chwilę nie mogłam wydobyć z siebie słowa, zastanawiając się, jakim prawe wogóle do mnie zadzwonił. "przecież wiesz. po co dzwonisz?" - w końcu coś z siebie wydusiłam. "jestem w szpitalu, ale to już wiesz. mój stan jest ciężki, i po prostu chciałem wiedzieć..chciałem Cię usłyszeć" - powiedział,powoli. słuchałam jak mówi, czując nie współczucie, nie miłość - a obrzydzenie. "powiedz mi coś, proszę Cię. pewnie życzysz mi śmierci.." - ponownie się odezwał. wzięłam głęboki oddech, po czym spokojnie odpowiedziałam: " Nie, nie życzę Ci śmierci. Życzę Ci, żeby ktoś jeszcze zdążył Cię w życiu zranić tak mocno, jak Ty zraniłeś mnie, tato" , po czym rozłączyłam się, siadając na fotelu i próbując powstrzymać łzy, i wspomnienia, które zaczęły uderzać mnie z każdej strony serca, które tak bardzo bolało.|| kissmyshoes

mogłabyś podpisać    teksty kinia-96 dodał komentarz: mogłabyś podpisać ;/ do wpisu 20 maja 2013
Znowu wracam na start z niczym. Straciłam wszystko  co zdobywałam małymi kroczkami. Chciałam tylko odbudować swoje życie  ale mi nie wyszło i dziś muszę po raz kolejny zacząć od początku  od zera. Muszę od nowa zacząć układać cegłę po cegiełce i stworzyć nowy mur  tym razem taki  który nie runie przez najdrobniejszy cios. Muszę na nowo znaleźć w sobie siłę i motywację do jakichkolwiek  ale potrzebnych mi  zmian. Powinnam też posprzątać pozostałości po moim dawnym życiu  bo przecież jeśli się ich nie pozbędę  to nie uda mi się nic osiągnąć. Wiem  że do mety długa droga  a do ukończenia muru sporo czasu  ale muszę dać radę. Przecież lepiej się poprawić niż stracić życie  które jest wszystkim.    kinia 96

kinia-96 dodano: 19 maja 2013

Znowu wracam na start z niczym. Straciłam wszystko, co zdobywałam małymi kroczkami. Chciałam tylko odbudować swoje życie, ale mi nie wyszło i dziś muszę po raz kolejny zacząć od początku, od zera. Muszę od nowa zacząć układać cegłę po cegiełce i stworzyć nowy mur, tym razem taki, który nie runie przez najdrobniejszy cios. Muszę na nowo znaleźć w sobie siłę i motywację do jakichkolwiek, ale potrzebnych mi, zmian. Powinnam też posprzątać pozostałości po moim dawnym życiu, bo przecież jeśli się ich nie pozbędę, to nie uda mi się nic osiągnąć. Wiem, że do mety długa droga, a do ukończenia muru sporo czasu, ale muszę dać radę. Przecież lepiej się poprawić niż stracić życie, które jest wszystkim. // kinia-96

odezwał się  ponownie krusząc całą moją pewność siebie. tak bezczelnie bez zawahania zapytał co u mnie nie zważając na to  że znowu odezwał się w najmniej oczekiwanym momencie ponownie robiąc nadzieje i tworząc w mojej głowie setki niedopowiedzianych pytań.   kocham skurwiela

namalowanaksiezniczka dodano: 19 maja 2013

odezwał się, ponownie krusząc całą moją pewność siebie. tak bezczelnie bez zawahania zapytał co u mnie nie zważając na to, że znowu odezwał się w najmniej oczekiwanym momencie ponownie robiąc nadzieje i tworząc w mojej głowie setki niedopowiedzianych pytań. [ kocham_skurwiela ]

Przyjaciel to ktoś  kto nawet o 4 rano odbierze telefon  i nie powie spierdalaj  a będzie się jeszcze martwił gdzie jesteś  i w jakim stanie .    podjaaraany

namalowanaksiezniczka dodano: 18 maja 2013

Przyjaciel to ktoś, kto nawet o 4 rano odbierze telefon, i nie powie spierdalaj, a będzie się jeszcze martwił gdzie jesteś, i w jakim stanie . // podjaaraany

nie miałam nic przeciwko temu   że tak bardzo przesiąknięty był arogancją . wkurwiało mnie   gdy na każde pytanie odpowiadał z taką pewnością siebie   ale pasowało mi to . lubiłam gdy woził się   chodząc między blokami i nie przestawał mówić 'cześć'   bo znał chyba każdego . uwielbiałam ten wredny uśmiech i głowę uniesioną ku górze   czasem zbyt często . nie obrażałam się   gdy dzwoniąc mówił: 'weź mi nie ryj   pije piwo' . gdy zamiast 'tak  kochanie'   mówił 'noooo' robiąc tą swoją minę . i choć kawał z niego skurwysyna   ja go za to uwielbiam .  ?

namalowanaksiezniczka dodano: 18 maja 2013

nie miałam nic przeciwko temu , że tak bardzo przesiąknięty był arogancją . wkurwiało mnie , gdy na każde pytanie odpowiadał z taką pewnością siebie - ale pasowało mi to . lubiłam gdy woził się , chodząc między blokami i nie przestawał mówić 'cześć' - bo znał chyba każdego . uwielbiałam ten wredny uśmiech i głowę uniesioną ku górze - czasem zbyt często . nie obrażałam się , gdy dzwoniąc mówił: 'weź mi nie ryj , pije piwo' . gdy zamiast 'tak, kochanie' , mówił 'noooo' robiąc tą swoją minę . i choć kawał z niego skurwysyna - ja go za to uwielbiam ./ ?

Wiesz tak czasami jest. Ludzie postanawiają się rozejść  bo wmawiają sobie  że tak będzie lepiej dla Nich. Zapominają wtedy o swoim szczęściu. Nie słuchają ani swojego serca  ani nie próbują usłyszeć serca swojej połówki. Pozwalają na to  by ich głupie myśli przeważyły nad wszystkim  nad Ich wspólnym szczęściem. Pozwalają  by kto inny siedział przy kominku i trzymał teraz Ją Jego za rękę. Pozwalają by Ich dzieci miały inną innego matkę ojca. Układają sobie życie na nowo. I mimo upływu lat  ciągle żałują i cierpią z powodu jednej decyzji.    kinia 96

kinia-96 dodano: 17 maja 2013

Wiesz tak czasami jest. Ludzie postanawiają się rozejść, bo wmawiają sobie, że tak będzie lepiej dla Nich. Zapominają wtedy o swoim szczęściu. Nie słuchają ani swojego serca, ani nie próbują usłyszeć serca swojej połówki. Pozwalają na to, by ich głupie myśli przeważyły nad wszystkim, nad Ich wspólnym szczęściem. Pozwalają, by kto inny siedział przy kominku i trzymał teraz Ją/Jego za rękę. Pozwalają by Ich dzieci miały inną/innego matkę/ojca. Układają sobie życie na nowo. I mimo upływu lat, ciągle żałują i cierpią z powodu jednej decyzji. // kinia-96

Wiesz tak się czasem przyglądam i stwierdzam  że straciliśmy siebie  a świat nie runął. Słońce świeci. Księżyc czaruje nocą. Gwiazdy tworzą romantyczny nastrój. Trawa ciągle jest zielona. Niebo pozostało przy kolorze niebieskim. Tylko my ulegliśmy zniszczeniu.    kinia 96

kinia-96 dodano: 17 maja 2013

Wiesz tak się czasem przyglądam i stwierdzam, że straciliśmy siebie, a świat nie runął. Słońce świeci. Księżyc czaruje nocą. Gwiazdy tworzą romantyczny nastrój. Trawa ciągle jest zielona. Niebo pozostało przy kolorze niebieskim. Tylko my ulegliśmy zniszczeniu. // kinia-96

Oglądając stare zdjęcia zdziwił mnie mój uśmiech. Ten szczery i bez najmniejszej zmazy. Byłam radosnym dzieckiem  nie sprawiałam większych problemów  a moja twarz zawsze była przepełniona zaraźliwym optymizmem. Nikt nie był w stanie oprzeć si bijącej ode mnie sympatii. Zawsze byłam uczuciowa  wrażliwa. Wiedziałam co to ból  jednak nigdy o nim nie mówiłam  bo moja dusza zaskakująco szybko się zrastała nie zniechęcona porażkami. Oglądając te zdjęcia chciałam wrócić do przeszłości  przeżyć jeszcze raz wszystkie te radosne chwile utrwalone na prostokątnym kawałku papieru. Chciałam bo po upływie czasu wiem  że takie chwile nigdy nie trwają długo. Przychodzą i znikają i nie możemy ich przywrócić. Możemy tylko stwarzać następne i utrwalać je na papierze lub wyryć w swoim sercu. bekla

namalowanaksiezniczka dodano: 16 maja 2013

Oglądając stare zdjęcia zdziwił mnie mój uśmiech. Ten szczery i bez najmniejszej zmazy. Byłam radosnym dzieckiem, nie sprawiałam większych problemów, a moja twarz zawsze była przepełniona zaraźliwym optymizmem. Nikt nie był w stanie oprzeć si bijącej ode mnie sympatii. Zawsze byłam uczuciowa, wrażliwa. Wiedziałam co to ból, jednak nigdy o nim nie mówiłam, bo moja dusza zaskakująco szybko się zrastała nie zniechęcona porażkami. Oglądając te zdjęcia chciałam wrócić do przeszłości, przeżyć jeszcze raz wszystkie te radosne chwile utrwalone na prostokątnym kawałku papieru. Chciałam bo po upływie czasu wiem, że takie chwile nigdy nie trwają długo. Przychodzą i znikają i nie możemy ich przywrócić. Możemy tylko stwarzać następne i utrwalać je na papierze lub wyryć w swoim sercu./bekla

Los zrobił głupi żart  ale odległość nie jest wieczna. M

namalowanaksiezniczka dodano: 16 maja 2013

Los zrobił głupi żart, ale odległość nie jest wieczna./M
Autor cytatu: bekla

Nie bój się mnie złapać za rękę – mój tata nie zaatakuje Cię za to siekierą  a mama nie zbije jak kotlety na niedzielny obiad. Nie bój się powiedzieć mi o swoich uczuciach – nie parsknę śmiechem  lecz obdaruję Cię pocałunkami. Nie bój się pomagać mi wstać po upadku – nie wciągnę Cię w bagno  w które wpadłam. Nie bój się spędzać ze mną czas – nie zajmę Ci go wcale dużo i nie odizoluję od znajomych. Nie bój się opowiadać o swoim życiu i tajemnicach  które przez długi czas skrywałeś w sobie – wysłucham Cię i wyciągnę pomocną dłoń. Nie bój się mnie przytulać – nie zagrzeję długo miejsca w Twoich ramionach  a uczynisz mnie szczęśliwszą. Nie bój się mnie pocałować – nie przyssę się do Ciebie na wieku  chodź istnieje duże prawdopodobieństwo  że chciałabym. Nie bój się mnie kochać – kocham Cię tak samo mocno  a może nawet o procent bardziej i nigdy nie pozwolę by Twoje życie ktoś spisał na straty.    kinia 96

kinia-96 dodano: 16 maja 2013

Nie bój się mnie złapać za rękę – mój tata nie zaatakuje Cię za to siekierą, a mama nie zbije jak kotlety na niedzielny obiad. Nie bój się powiedzieć mi o swoich uczuciach – nie parsknę śmiechem, lecz obdaruję Cię pocałunkami. Nie bój się pomagać mi wstać po upadku – nie wciągnę Cię w bagno, w które wpadłam. Nie bój się spędzać ze mną czas – nie zajmę Ci go wcale dużo i nie odizoluję od znajomych. Nie bój się opowiadać o swoim życiu i tajemnicach, które przez długi czas skrywałeś w sobie – wysłucham Cię i wyciągnę pomocną dłoń. Nie bój się mnie przytulać – nie zagrzeję długo miejsca w Twoich ramionach, a uczynisz mnie szczęśliwszą. Nie bój się mnie pocałować – nie przyssę się do Ciebie na wieku, chodź istnieje duże prawdopodobieństwo, że chciałabym. Nie bój się mnie kochać – kocham Cię tak samo mocno, a może nawet o procent bardziej i nigdy nie pozwolę by Twoje życie ktoś spisał na straty. // kinia-96

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć