 |
A co zrobisz, jeżeli zadzwonię w środku nocy i powiem, że tęsknię?
|
|
 |
Jeżeli ktoś sprawia, że się uśmiechasz to nie udawaj, że to nic nie znaczy.
|
|
 |
miałam napisać w niedzielę, nie napisałam. nie było mnie 6 dni a jedyne, co pamiętam, to śmieszne różowe piksy i wódkę. nie myślałam, że dziś tu wrócę. chciałam uciec, sama nie wiem dlaczego, po prostu musiałam, nie chciałam być przytomna, nie mogłam myśleć. tydzień bezmyślnego szczęścia. chciałabym, żeby to trwało dłużej. dziś też, pół litra z rana. jechałam autobusem, i to bez sensu, mogę uciekać, mogę być nieprzytomna i się znieczulać ale po co. i tak zawsze budzę się w tym samym miejscu, w tym samym ale z dnia na dzień coraz gorszym, bo kolejny dzień ucieczki to kolejny dzień, który trzeba będzie kiedyś odrobić. ryzykujesz Z. muszę się ogarnąć, żadne piksy nie rozwiążą moich problemów.
budzisz się rano i wiesz, że musisz żyć. to mnie zawsze przeraża.
|
|
 |
przyprowadziła Go do domu i przedstawiając swojej mamie, tryskała podekscytowaniem. przedstawiła Go, jako miłość swojego życia. jako ten najgłębszy wdech szczęścia.
|
|
 |
Chyba każda dziewczyna ma taki moment, gdy chciałaby być taką zimną suką, bez uczuć, ale zwyczajnie nie potrafi, bo ma kurwa za dobre serce.
|
|
 |
chciałabym wiedzieć kto wymyślił miłość, kto zaprojektował jej schematy, kto sprawia, że zwyczajnie kochamy tylko tych frajerów, którym zupełnie na nas nie zależy.
|
|
 |
Życie jest jak puzzle, zamiast cieszyć się elementami , które ułożyliśmy, zwracamy uwagę na te których nam brakuje.
|
|
 |
to coś, nad czym nie mamy kontroli - przeznaczenie.
|
|
 |
Lepiej pozostać w poczekalni marzeń, niż pchać się na opór po bilet do szczęścia.
|
|
 |
Polubiłam dzienne odsypianie nocnych rozmów.
|
|
 |
Palę. Już nałogowo. Starsi koledzy kupują mi fajki w miejskim sklepiku za którym palę jednego za drugim, taaak ci sami koledzy o których jeszcze dwa miesiące temu byłeś zajebiście zazdrosny.
|
|
 |
Prawdziwy mężczyzna to taki, który może mieć każdą, a szaleje za tą jedyną.
|
|
|
|