 |
"Boże widzisz to i nie grzmisz, daj znak. Jeśli jestem marionetką w twoich rękach, przestań chlać!" / bisz
|
|
 |
"Bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy,
A jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy" / Bezimienni
|
|
 |
" Mógłbym opowiadać nie widząc zakończenia, że bardziej od ran bolą przykre wspomnienia.
o tym jak wątpiłem, że na ludzi kiedyś wyjdę, a więcej Ci opowiem jak do Ciebie przyjdę. " / Bezimienni
|
|
 |
" Mam dla ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu
Znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu. " / Płomień81
|
|
 |
" Pamiętasz jeszcze? Domyślam się że tak, prawdziwa miłość nie wygasa mimo upływu lat. " / Orcen
|
|
 |
i w takim trudnym dla mnie momencie gdy zamykałam oczy wyobrażałam sobie Go. Chciałam żeby był przy mnie i pocałował mnie jak kiedyś. Pragnęłam by jego dłonie objęły mnie w pasie jak wtedy, kiedy byliśmy razem. Modliłam się, by jego głos szeptał mi do ucha "będzie dobrze". Nie potrafię chyba pokochać kogoś innego. Mimo, że mam osobę, która mnie kocha, która mnie wspiera to moje serce wciąż należy do Niego. Do mojej brązowookiej miłości, którą kiedyś rzuciłam... / podobnodziwka
|
|
 |
|
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów. [ yezoo ]
|
|
 |
Popełniam jeden z największych błędów, wiem o tym. Będę tego żałować, tego jestem pewna, ale to nic, w końcu trzeba iść do przodu. Po kilku miesiącach zamykam rozdział nazwany Twoim imieniem, po kilku uśmiechach, spojrzeniach i kilku wiadomościach ja tak po prostu odwracam się i bez pożegnania idę w inną stronę. Bo wiesz za długo tutaj stałam, za długo czekałam na co? Ciebie, cokolwiek, ale już jest okej, koniec starania się , ja idę do przodu, może mnie kiedyś dogonisz, powiesz, że żałujesz, powiesz cokolwiek, może tym razem się uda, nie zjebiemy tego oboje. Może. Ale tego trzeba chcieć, teraz musisz starać się Ty, ja już skończyłam, swoją rolę odegrałam ją niezbyt pięknie i wyrafinowanie, ale tak przeciętnie, tym razem Ty zawiodłeś. Dlatego ja kończę, idę swoją drogą, a Ty masz teraz pole do popisu. /h_m_xd♥
|
|
 |
a co jeśli tak się stanie ? Co jeśli na prawdę nie wytrzymam tego wszystkiego ? Jeśli te cholerne objawy się pogłębią ? Boje się, tak bardzo się boję. Wiedziałam, że jestem słaba psychicznie, ale że aż tak ? Straszne. Teraz każdego kolejnego dnia będę się budzić ze strachem co pogorszy mój stan zdrowotny. Nie dam sobie rady. Za dużo tego wszystkiego jak na moje niespełna 17 lat. Zapowiada się kolejna nie przespana noc, rozmyślanie, leki. Wiem, że wcale mi to nie pomoże, a tylko pogorszy moj stan. Ale co ja na to poradze, że mam taki charakter. Błędne koło. Choroba - nerwy - pogłębianie choroby. Witam w moim chorym świecie. / podobnodziwka
|
|
|
|