 |
|
Nigdy nie chciałam się w Tobie zakochać. Nie chciałam nawet dopuścić myśli, że kiedyś będziemy razem. To nie tak miało być. Miała to być zabawa, która miała się skończyć w krótkim czasie. Miało to być bez zobowiązań i bez jakichkolwiek uczuć z mojej strony. To miało przeminąć. Miało się nawet nie zaczynać. I spójrz, jak wyszło. Stało się, zbyt dla siebie ważni nie potrafimy o sobie zapomnieć. A miało być tak pięknie. Miało nie być Nas, a jednak zaistnieliśmy, choć nie powinniśmy.
|
|
 |
Moj ojciec jest moim terrorysta, który z mojej psychiki zostawił strzępy.
Sprawia , że łzy palą mnie gdy spływają po policzkach.
Moj ojciec to moj kat, ktory jednym swoim czynem i slowem powoduje milion krwawych ran na mojej duszy.
|
|
 |
"To nie jest śmieszne już nawet, choć całą tę znajomość można by spokojnie nazwać żartem, 'nie zostawiaj mnie' krzyczałam w snach, by potem obudzić się, poczuć strach, że Ciebie nie ma obok mnie i dalej tak."
|
|
 |
"I może wszystko byłoby piękne, gdybym nie czuła, że byłam mu bliska."
|
|
 |
"Obiecywałeś mi prawdę, podarowałeś mi pasje. Prosiłeś, żebym obiecała, że będę z Tobą na zawsze. I co? zmieniłeś nagle zdanie, tak niby wygląda koniec? Znam Cię lepiej niż Ty sam siebie, więc pytam jak możesz.."
|
|
 |
"Po chuj biegliśmy w stronę, której żaden nie był pewien? Ja nie wiem."
|
|
 |
"Jestem bezradna jak Ty, a wiesz co jest najgorsze? Że uczę się z tym żyć i staję się tym, kim najbardziej nie chciałam być, stoi przy mnie tyle osób, a nie zna mnie prawie nikt."
|
|
 |
"Może to nie byłeś Ty, albo ja byłam kimś innym, ale Ty lubiłeś być ze mną, w sumie bez przyczyn, bo nie dawałam Ci nic oprócz wspólnych chwil, mówiłeś mi, że mam ten błysk, choć przy Twoim mój był niczym."
|
|
 |
"Coś mi przypomina o nim, o tym jak zostałam z niczym."
|
|
 |
Nie chcę tu być, jak mam żyć na pokaz. Mówi to zwykła dziewczyna, która miała ogień w oczach.
|
|
 |
A dziś zapominam. Zapominam każdą sekundę, minute, godzinę. Każdy dzień, tydzień, miesiąc zmarnowany na Ciebie. I mimo, że te wspomnienia wciąż w jakimś stopniu bolą, walczę by wymazać Cię z dna mego serca i tej pieprzonej pamięci, w której co jakiś czas odżywasz na nowo. I wiedz, że przyjdzie dzień, w którym staniesz się jedynie wspomnieniem. Gdy zapomnę całą Twoją osobę, kształt Twoich ust, zapach ciała i barwę Twojego głosu, a wiadomości zostaną jedynym śladem jakiejkolwiek znajomości zawartej między nami. Kiedy Twoje imię stanie mi się zupełnie obojętne, a mijając Cię na ulicy nie będę wspominać czasów, kiedy byłeś mi bliski. Staniesz się jedynie cieniem, nic nie znaczącym cieniem z przeszłości, który będzie dla mnie lekcją powtarzającą mi, że serce księżniczek jest zbyt złote by zabrudzać je takimi śmieciami jak Ty. /podobnodziwka
|
|
 |
Wszyscy moi byli kochankowie, nie myślcie o mnie źle, ale nie tęsknię za żadnym z was, tylko za sobą samą z czasów, gdy jeszcze byłam niewinna i nie miał mnie nawet ten chłopiec o brązowych oczach, którego ręka nieśmiało krążyła w okolicach mojego kolana. Jeśli to, co robiłam, było złe, chce by zostało mi to wybaczone. Przepraszam, Boże. Jeśli masz na to jakiś wpływ, nie karz mnie zbyt surowo. Będę już dobra, niekoniecznie grzeczna. Przynajmniej dla niego. W towarzystwie mogę być damą, w łóżku tak wyuzdana, że aż święta. Wszyscy moi byli kochankowie, zapomnijcie o mnie, bo nie mam dla was ani kawałka duszy. Mrugnę tylko i pójdę dalej. Tylko z nim. / Kavu Zet.
|
|
|
|