|
Zbyt wiele mysli, zbyt wiele wspomnień, zbyt mocno Cie kocham, żeby zapomnieć.
|
|
|
Bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywac. nie pojawiałeś się w szkole, a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. Pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci "nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę byc z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyc?!" na odpowiedź czekałam ponad pięc godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeczytam Twoją wiadomośc. W końcu odpisałeś.. Ciarki przeszły przez całe moje ciało. odczytałam "szczerze? wszystko mi jedno."
|
|
|
Nie twierdzę że mi go brakuję. Po prostu najzwyczajniej w świecie chciała bym dowiedzieć się co u niego słychać, jak się trzyma i jak układa się jego nowy związek. Zobaczyć jego uśmiechniętą twarz i ironiczne spojrzenie. Posłuchać jego wspaniałych opowieści i śmiać z głupiego zachowania, którego powodem był alkohol. Nie tęsknie, po prostu męczy mnie pytanie "co dzieje się z moim przyjacielem". Bo przecież sam powiedział że zostajemy przyjaciółmi ..
|
|
|
Ciągle żyję tym co było. Wciąż pamiętam naszą miłość. Prosze wróć i bądź znów blisko. Dziś to w końcu zrozumiałam, po za nami nic nie miałam. Jesli chcesz nasz czas powróci.
|
|
|
Ja chcę tu normalnie życ.
|
|
|
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić,
choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym.
|
|
|
Żebyś zniknął. Żebyś się ulotnił. Żeby Cię nie było w głowie. Potrzebowałam na to sto siedem dni. Sto siedem dni życia wspomnieniami, które podlewałam łzami. Skończyło się. Nie ma nas. Nie ma Cię. Od teraz tylko Ja.
|
|
|
- Słyszałeś najnowszą plotkę ?
- Jaką plotkę ?
- Że Jesteś miłością Mojego życia .
|
|
|
gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać ci umiejętność patrzenia moimi oczami. wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś.
|
|
|
Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko, dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
|
|