 |
|
miło jest się dowiedzieć na zakończenie i rozpoczęcie tygodnia takie coś o własnej matce - gratuluje mamusiu. jak łatwo można stracić szacunek do najważniejszej osoby w życiu :)
|
|
 |
|
bez zastanowienia chwytam bluzę i wybiegam z mieszkania. biegnę prosto przed siebie, nie wiem gdzie, ale muszę być tam całkiem sama. chcę uciec od tych wszystkich krzyków, pretensji, oskarżeń, uciec od bólu i ciągle powracających wspomnień. nie zwracam uwagi na przejeżdżające rowery i wściekle trąbiące samochody. biegnę nie zatrzymując się ani na chwilę. docieram do pustego placu. jest zimno i przeraźliwie ciemno. nie potrafię już dłużej nad sobą panować, krzyczę najgłośniej jak potrafię, tak jakbym dzięki temu mogła wyrwać z siebie cały ból, nawet ten ukryty w najgłębszych zakamarkach mojej duszy. zmarnowana padam na wilgotną trawę. odpalam szluga i płaczę, znowu kurwa płaczę. jeśli jest coś, cokolwiek, co sprawi, że już więcej nie będę się tak czuć, to błagam, daj mi chociaż jeden znak, jakąś radę, gdzie mam iść. ale ty nadal milczysz. spoglądam na niebo, jest idealnie czyste, jedynie obsypane milionami gwiazd. "błagam", właśnie spadła jedna z nich.
|
|
 |
|
z zewnątrz jest dobrze - widzisz moją idealną fryzurę, fajnie dobrane ciuchy, perfekcyjny makijaż, i sztuczny uśmiech. nie widzisz jak jest we mnie - nie wiesz jak jestem zniszczona, jak mało mam sił, w jak strasznym stanie jest moje serce. nie masz pojęcia co czuję, jak bardzo nienawidzę siebie. nie wiesz ile jest we mnie żalu, cierpienia i nienawiści. nie wiesz nic o mnie, jeśli tylko mijasz mnie na ulicy. bo mijasz mój image, nie moje wnętrze. || kissmyshoes
|
|
 |
|
wiem, mamo - nie chciałaś mieć takiego dziecka. nigdy nie myślałaś, że będziesz mieć córkę, która słynie z bicia po pyskach. nie chciałaś mieć córki, która ćpała jak popierdolona. nie chciałaś dziecka, które będzie na samym dnie. nie myślałaś, że przez miłość się od Ciebie odwrócę. nie spodziewałaś się, że zamiast baletu wybiorę hip hop. nie myślałaś, że tak bardzo nie będziemy się rozumieć. dobrze, nic nie szkodzi - mogłaś się na mnie zawieść, mogłaś mnie nienawidzić, mogłaś nawet rzucać we mnie całą swoją złością - ale nigdy nie miałaś prawa przestać mnie kochać, bo byłaś do tego zobowiązana, bo do cholery - byłaś moją matką, chociaż sama nie wiem kiedy, bo nie pamiętam żadnej dobrej chwili.. || kissmyshoes
|
|
 |
|
nie pasujesz do mnie,i moich ludzi. nie pijesz tak jak my. nie masz podobnie zrytej psychiki. nie przesiedziałeś z Nami setek godzin na ławkach. nie ustawiałeś się z Nami murem, za czymś lub kimś. nie ogarniesz Naszych melanży. nie zrozumiesz Naszych słów. nie jesteś dla Nas - bo my już jesteśmy jednością, która w swoje grono nie wpuszcza nikogo więcej. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Czemu mam wrażenie, że niedługo znów się pojawisz? Czemu mam wrażenie, że znów będę musiała podejmować decyzje
|
|
 |
|
zniknąłeś . nigdy więcej nie dam ci wrócić .
|
|
 |
|
wiesz jak to jest, ktoś nagle pojawia się w twoim życiu i rozświetla całą drogę kolorując ją w najróżniejsze barwy jakie mogą być. pokazuje jak to jest kochać i być kochanym, jakie to uczucie przytulać kogoś z miłości i całować podczas gdy w brzuchu wiruje milion motylków, a serce bije jak oszalałe, tak mocno, że masz wrażenie jakby niedługo miało wyskoczyć z twojej klatki piersiowej. daje ci możliwość przeżycia z tą osobą wiele wspaniałych wspomnień, na których na samą myśl o nich na twojej pięknej twarzyczce pojawia się uśmiech, a później co się dzieje? ten ktoś znika, puf, jak bańka mydlana, a ty się rozpadasz na części i choć wiele osób próbuje cię pozbierać, nie da się. dopiero kiedy on wróci, ty poskładasz się w idealną całość, ale on nie wróci, a ty dalej będziesz w drobnych kawałeczkach żyć z myślą, że kiedyś będzie pięknie bo on będzie obok ciebie i czekasz, tak długo jak tylko będziesz mogła / halcyon
|
|
|
|