 |
Byliśmy jak niedokończony obraz na płótnie malarza, zawsze ze znaczącym ubytkiem. Z niedomalowanym słowem, uczuciem, gestem.
|
|
 |
Jesteś najszlachetniejszą i najczystszą istotą, jaką kiedykolwiek poznałem. Bez ciebie wszechświat będzie jeszcze gorszy i smutniejszy.
|
|
 |
Poczucie osamotnienia ma to do siebie, że samo się wzmacnia, trzeba bardzo na to uważać. Nie obrażać się na życie. To nie samotność jest pułapką i tragedią, ale nasze przekonanie, że jesteśmy pokrzywdzeni przez los.
|
|
 |
Kocham cię. Pamiętaj. Tego nam nie odbiorą.
|
|
 |
Cieńki lód pod jej stopami w każdej chwili może pęknąć,wtrącając ją do lodowato,zimnej wody.
|
|
 |
Bóg dał mi oczy
Bym mogła zobaczyć Twój uśmiech
Bóg dał mi usta
By móc dotknąć Twoich ust
Bóg dał mi ciało
Bym mogła przytulić sie do Ciebie
Bóg dał mi Ciebie
A przy Tobie czuje sie jak w niebie
Bóg dał mi serce
Byś w nim zamieszkał
Bóg dał mi rozum
Który Ty mi odebrałeś
Bóg dał mi szcześcia łzy
Kiedy miłość mi wyznałeś
Bóg dał mi radość przy Tobie trwania
Bóg dał mi zdolnośc Ciebie Kochania...
|
|
 |
Trwasz przy mnie niezmiennie i wciąż jesteś blisko,
Zawdzięczam Ci miłość, zawdzięczam Ci wszystko.
Zmieniłeś w mym życiu na lepsze tak wiele.
I za to dziękuję...mój Cudny Aniele.
|
|
 |
Po prostu bądź, bo jesteś lepszą częścią mnie.
|
|
 |
Dałeś mi tysiące powodów, by żyć i jedno serce, które ciągle umiera z tęsknoty.
|
|
 |
Oglądając zdjecia, patrzylam na to jak w ciagu tych trzech lat sie zmienłeś, jak oboje się zmieniliśmy, jacy teraz jestesśmy inni. Ale gdy dziś spojrzałam na Twoje nowe zdjęcia, uświadomiłam sobie, ze tak naprawdę wcale Cię nie znam i chyba nigdy nie znałam. Odkryłam, że jesteś dla mnie obcym, nieznajomym chłopakiem...
|
|
 |
Z każdym dniem jest coraz lepiej, na nowo przyzwyczajam się do Twojej nieobecności, do tego, że zniknąłeś z mojego życia, lecz tym razem już na zawsze. Widzę poprawę. Pomału zapominam, rzadziej o Tobie myślę i oswajam się z myślą, że to naprawdę koniec. Czasem jeszcze wracam do przeszłości, ale już coraz mniej. Pogodziłam się z tym wszystkim. Czy żałuję, że Cię poznalam i że wydarzyło się to wszystko? Nie, nie żałuję ani jednej chwili, no moze z wyjątkiem tych kilku niewykorzystanych sytuacji, ale tak miało być i ja w to wierzę. Te trzy lata były naprawdę piękne i czasami szkoda mi tego, że nigdy nie wrócą, ze nie pójdziemy na spacer, nie założymy sie po raz kolejny, lub po prpstu nie porozmawiamy. Szkoda mi tego, ale wiem, że czas minął i musze odnaleźć swoje szczęście u boku kogos innego czego również i Tobie życzę.
|
|
|
|