 |
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść.
/ ?
|
|
 |
Gdy kilka dni temu, dowiedziałam się, że masz już kogoś ciężko było mi się z tym pogodzić. Nie umialam sobie z tym poradzić. Płakałam co noc walcząc ze wspomnieniami, ze zlymi myślami, które mnie niszczą. W kółko powtarzałam sobie, że jestem beznadziejną, naiwną idiotką, która wyobrażała sobie nie wiadomo co. Powtarzałam sobie, ze byłam nic nie warta i glupia ludzac sie ze miedzy nami moze cos byc. Gdyby nie przyjaciele pewnie dalej bym tak myślała. Dziś wiem, ze moja bajka trwa nadal, a to była tylko jedna z jej historii, Ty nie byłeś w niej moim księciem. Nic nie trwa wiecznie dlatego muszę usunąć Cie raz na zawsze z mojego życia. Wiem, ze dam radę, może potrzeba na to dużo czasu i sił, ale nie mogę się poddać. W końcu musze docenić i przede wszystkim skupić się na sobie. Tobię życzę bys odnalazł swą prawdziwą miłość i takich przyjaciół jakich mam ja
|
|
 |
Mogłeś odebrać mi wiarę w miłość, zabrać całą pewnosc siebie i nadzieję. Mogłeś zabrać mi wszystko co było dla mnie ważne, ale jednej rzeczy nigdy mi nie odbierzesz, a jest to Przyjaźń.. Miłość jest ważna, ale czasem przemija, a prawdziwa przyjaźń trwa wiecznie i to właśnie przyjaciele sa z Toba w każdym momencie, w chwilach wzlotow i upadkow. I nawet jak jest bardzo źle nie opuszczą Cie tylko będą Ci pomagać się podnoesc by stawić czoła kolejnym przeciwnosciom losu. Bo to właśnie dzięki nim czujesz się potrzebna i kochana. Bo to dzięki nim masz siłę by żyć. I mimo, ze stracilam miłość mam cos najpiekniejszego na świecie, mam najwspanialszych przyjaciół i to właśnie tego nigdy mi nie zabierzesz.
|
|
 |
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
 |
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
 |
co by się nie działo całą energię kierować na nią /małpa
|
|
 |
może to nieistotne, ale naprawdę za Tobą tęsknię. tak bardzo chciałabym przekroczyć próg Twojego mieszkania i pocałować Cię w czoło. potem opowiedzieć Ci jak było w szkole, kto naprawdę mnie zdenerwował. pewnie śmiałbyś się do rozpuku, gdy opowiadałabym o mojej historii z automatem z gorącą czekoladą, który próbowałam naprawić, bo miałam niesamowitą ochotę na coś słodkiego i gorącego. dopiero teraz odczuwam pustkę. brakuje mi wielogodzinnych rozmów o wszystkim i niczym, tego jaki byłeś wrażliwy i czuły, Twojego chudego ramienia i czerwonej bluzy, którą regularnie brudziłam maskarą i tego wszystkiego o czym nie mam ochoty pisać, bo już płaczę.
|
|
 |
a rano znowu będę musiała wstać, umyć zęby, rozczesać splątane włosy, pomalować się i ubrać. niewyspana, machinalnie spakuję najpotrzebniejsze podręczniki w różowy plecak i odpalę papierosa. może jedna łza pocieknie po moim policzku na myśl o wczorajszym wieczorem i sprawi, iż będę musiała poprawić makijaż. wyjdę z domu, z rapem w głośnikach, zapalę kolejnego szluga i nie wyzwolę się od wspomnień, dopiero gdy w oddali dostrzegę budynek szkoły włożę maskę zbudowaną z miliona słodkich uśmiechów. zapomnę o Tobie na kilka krótkich godzin.
|
|
 |
wiedziałeś, że nie chcę Cię widzieć, ale pamiętałeś o tym co mi obiecałeś. przyszedłeś. byłam tak samo zaskoczona jak i pijana. nawet nie wiem kiedy znalazłam się na Twoich wychudzonych rękach. spojrzałam na Ciebie z góry i zaprezentowałam mój firmowy uśmiech. zastanawiałam się co tak naprawdę tu robisz. niespodziewanie nasze wargi złączyły się z niesamowitą gwałtownością. tak bardzo tęskniłam.
|
|
|
|