 |
"Słuchaj, tu każdy ma słabości wiem to najlepiej, nie sztuką iść po trupach, błądzisz sztuką podać rękę." [Młody M]
|
|
 |
"Pozwól, że opowiem ci o znajomości. Która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości." [Małpa]
|
|
 |
"Nie oglądaj się, trujący jak bluszcz. Ludzkich uczuć mur, spycha Cię w dół. Serce pęka w pół, ból, pierdol to, biegnij." [Pih]
|
|
 |
|
serio, potrafię być miła CZASAMI. [phi]
|
|
 |
wieczorami lubię chodzić w Twojej za dużej bluzie, którą zostawiłeś u mnie. to tak, jakbym wciąż Cię dotykała ; 3
|
|
 |
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
 |
|
jesteś słodki, jak dwie idiotki.
|
|
 |
mówią sobie wszystko, najmniejsze błahostki, bez wyraźnego sensu, po prostu żeby ta druga o tym wiedziała. najgorsza prawda jest wywlekana na wierzch, by razem ją przezwyciężyć. bez słodzenia o nowym chłopaku, obie wiedzą, że ta druga jest wkurwiona, musząc przerwać na jakiś miesiąc głupie komentarze na temat słodkich szkolnych parek. spotkania, gdzie po prostu siedzimy i szczerzymy mordy, musząc ogarniać się, gdy ktoś przechodzi. ukryte uśmieszki na widok jakiś pustych laleczek, by po chwili wybuchnąć śmiechem. tak. właśnie takie rzeczy kocham w niej najbardziej. było gorzej, było lepiej, ale zawsze trzymałyśmy się razem, gdy jedna potrzebowała drugiej, dziwki!
|
|
 |
o przyjaźni wiem niewiele, to co kiedyś na jej temat myślałam, okazało się kłamstwem, pokazali mi to ludzie.
|
|
 |
i znowu na chwilę przypomniałeś mi o sobie...
|
|
|
|