 |
Obiecałeś kiedyś, że nie odejdziesz, uwierzyłam. Właściwie to nadal wierzę, że nie odszedłeś. Ty po prostu zabłądziłeś w drodze do sklepu, prawda? / trail_of_tears
|
|
 |
Nigdy nie będzie tak PROSTO jak widnieje na koszulkach mijających mnie cwaniaków
|
|
 |
wyjeżdzałeś do ojca do Londynu. razem z Twoim najlepszym przyjacielem odwieźliśmy Cię na lotnisko. po pożegnaniu , gdy stałam zalana łzami a Ty wchodziłeś już przez bramki odwróciłeś się mówiąc do kumpla : ' opiekuj się Nią, pamiętaj '. wtedy pierwszy raz w życiu zobaczyłam w Twoich oczach tak ogormną tęsknotę. ' nie ma sprawy, brat' - odpowiedział drżącym głosem. oboje nie lubiliśmy tych pożegnań. / veriolla
|
|
 |
- kochał mnie. - szepnęłam, do Jego najlepszego kumpla. nie patrzył na mnie, myślał. nic nie mówił. - kurde no! - krzyknęłam w końcu. otrząsnął się. - co? - zapytał. - nie słuchasz mnie. - stwierdziłam. - słucham. powiedziałaś, że Cię kochał. - stałam osłupiała, a jednak, facet, który potrafi słuchać, no no. - ale.. nie zacząłeś się śmiać. - popatrzył na mnie zdziwiony. - widocznie nie rozumiem w tym żartu. znam Go zbyt dobrze i gwarantuję Ci, że byłaś jedną z niewielu dziewczyn na których Mu zależało. - mówił. - cicho, nie przerywaj mi teraz. kochał Cię. może nie tak jak kocha się na całe życie, ale kochał Cię na prawdę długo. kochał Cię wystarczająco. teraz ja Cię kocham, nie On. rozumiesz prawda? - myślałam, że będzie kontynuował, lecz zamilkł.- kochasz mnie? - zaśmiał się. -oj, mała. kocham Cię jak przyjaciółkę, kumpelę. może jak siostrę. obiję ryj temu kto Cię skrzywdzi. zadbam o Ciebie. zawsze Ci pomogę.wiesz, kocham Cię za to, że jesteś. - też Cię za to kocham!/ definicjamilosci
|
|
 |
i rok temu wszystko się zaczęło. początkiem jesieni. pierwsze rozmowy. iskierki w oczach na swój widok. nagany od nauczycieli za nieprzyzwoite zachowanie. nienawidzę jesieni, wiesz? równie bardzo jak Ciebie kocham./definicjamilosci
|
|
 |
Ciekawe co mówisz, gdy ktoś pyta o mnie/ ihope
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie./ihope
|
|
 |
teraz to przestałam wierzyć w przyjaźń damsko-damską. dlaczego? bo to przyjaciel został w najtrudniejszych chwilach./slowemnieogarniesz
|
|
 |
teraz to przestałam wierzyć w przyjaźń damsko-damską. dlaczego? bo to przyjaciel został w najtrudniejszych chwilach./slowemnieogarniesz
|
|
 |
Lajf is brutal. End ful of zasadzkas. End somtajms kopas w dupas.
|
|
|
|