 |
" Stare grzechy mają długie cienie. "
|
|
 |
Spróbuj zrozumieć faceta. Życzę powodzenia..
|
|
 |
A kiedy zapytali ją o imię chłopaka, który bardzo ją zranił, oraz imię tego, którego bardzo kocha, głos jej się załamał. Dlaczego? Bo bolało ją to, że na te pytania musiała odpowiedzieć tak samo.
|
|
 |
Chciałabym żeby ktoś mnie kochał tak mocno jak ja Ciebie.
|
|
 |
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój. To jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
|
|
 |
Za niektórymi gestami i pewnymi osobami, zawsze będziemy tęsknić.
|
|
 |
Boję się, że tak naprawdę ta znajomość wiele znaczyła tylko dla mnie.
|
|
 |
Nie chciała się zakochać. Miała niemiłe doświadczenia. Szukała pocieszenia, nic więcej.. Chciała w końcu się pozbierać, miała już tego wszystkiego serdecznie dosyć. I wtedy pojawił się On. Był przy niej zawsze, gdy tego potrzebowała. Rozumieli się bez słów. Powoli, małymi krokami odbudował jej serce. Rozkochał ją w sobie. I odszedł.. Wszystko zaczęło się od nowa.
|
|
 |
Chociaż Cię tu nie ma to czuję Twoją obecność, Twój zapach, Twój oddech, Twój dotyk.. Widocznie za bardzo tęsknię.
|
|
 |
Próbowałam już prawie wszystkiego, ale przy nikim innym nie czuję tej samej namiętności, pożądania i intensywności. Może to jest właśnie ta prawdziwa miłość.
|
|
 |
I mimo, że czas leczy rany, to nigdy nie wypełni pustki w sercu po zaufaniu, jakim kogoś darzyłaś.
|
|
 |
z dnia na dzień coraz trudniej mi uwierzyć w to, że to prawdziwa miłość. kiedyś nie miałam z tym problemu. jednak ostatnio.. czyli jakieś parę tygodni, mięsiecy ? temu coś się zmieniło, coś pękło. już nie pamiętam kiedy ostatni raz spytałeś jak się czuje. nie potrafimy już normalnie rozmawiać, luźną pogawedkę zastąpiła nam cisza, a poważną, życiową rozmowę kłótnia. cierpię gdy widzę, że przestałeś się starać, przestałeś zdobywać mnie, tę, która była kiedyś wybranką Twojego serca. Może nadal jest, ale czy aby na pewno to jest prawdziwe ? czy już wyuczone na pamięć tak jak dobranoc, kocham Cię ? tęsknię za czasami, gdy to ja byłam najważniejsza, stawiana na piedestale Twojej pieprzonej hierarchi wartości. nie wiem ile jeszcze to zniosę, widocznie nie jesteś tym na którego tyle czekałam, a jeśli jesteś to okaż mi to w jakikolwiek sposób, ratuj nas i spraw aby każdy kolejny dzień nie pozwolił mi zwątpić w to jak bardzo mnie kochasz.
|
|
|
|